Około 150 osób w piątkowe popołudnie przyszło na krasnostawski rynek, by wziąć udział w proteście ostrzegawczym przeciwko budowie kolei dużych prędkości w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego. Inwestycja zrówna z ziemią wiele domów, gospodarstw rolnych, zniszczy hektary pól uprawnych. Mieszkańcy Krasnegostawu, Małochwieja Małego, Izbicy czy Wólki Orłowskiej przeżywają wielki dramat! Ich los, póki co, mało kogo interesuje. Politycy z opcji rządzącej zachowują się tak, jakby nie dostrzegali ludzkich tragedii.
„NIE szybkiej kolei przez nasze domy”, „Specustawa niszczy nasze prawa”, „Takiego wała, panie Horała”, „STOP kolei, która dzieli miasto i gminę Izbica” – z takimi i innymi jeszcze hasłami w piątek 10 czerwca po południu na krasnostawski rynek przyszło około 150 mieszkańców miasta i okolicznych wsi, którym kilka tygodni temu wywróciło się życie do góry nogami. Dowiedzieli się, że ich domy, gospodarstwa rolne, pola uprawne za 2-3 lata zostaną kompletnie zrujnowane przez planowaną budowę torów, po których będą jeździć szybkie pociągi…
Ciąg dalszy artykułu jest dostępny w wydaniu papierowym i w wydaniu PDF z 13.06.2022 r.
Doskonale rozumiemy, że sprzeczne informacje, fake newsy i plotki mogą wywoływać obawy. Cenimy Twój spokój, dlatego u nas dostaniesz tylko sprawdzone wiadomości i rzetelnie przygotowane materiały.
