Prysznice dla morsów

Stali klienci chełmskiego aquaparku skarżą się na brak ciepłej wody w prysznicach. Prezes wskazuje na problemy z cyrkulacją i zapewnia, że spółka robi wszystko, by usunąć awarię.

– Po godzinie 20 z pryszniców leci zimna woda. Nie można się normalnie opłukać, a przecież zarówno przed wejściem na pływalnię, jak i po basenie trzeba się dokładnie umyć, aby usunąć wszystkie zanieczyszczenia i bakterie – narzekają klienci Chełmskiego Parku Wodnego. – Jeśli to jakaś usterka albo forma oszczędności, to niech chociaż wywieszą kartkę z informacją o braku ciepłej wody wieczorami, bo tak jest od miesięcy – sugerują poirytowani klienci.

Prezes spółki Chełmski Park Wodny i Targowiska Miejskie Artur Juszczak informuje, że brak ciepłej wody nie wynika chęci oszczędności, lecz ze złej cyrkulacji wody w instalacji. Jak mówi, władze spółki (zarówno obecne, jak i poprzednie) próbują poradzić sobie z powtarzającą się awarią od sześciu lat. Problem w tym, że cyrkulacja nie działa tak jak powinna, a naprawa wadliwego systemu wiąże się z dużymi kosztami.

W sytuacji, gdy na pływalni jest mało osób, a co za tym idzie prysznice nie są stale użytkowane, woda w rurach stygnie i trzeba długo czekać, aż z baterii popłynie gorąca. Idąc pod prysznic, trzeba spuścić dużo wody, która notabene zostaje zmarnowana. Dla klientów aquaparku to dyskomfort, a dla spółki – strata. Prezes zapewnia, że robią co w ich mocy, by usunąć awarię. (pc)

News will be here