Aktualne wydarzenia polityczne i dyskusja nad programem – te zagadnienia zdominowały spotkania liderów Platformy Obywatelskiej z mieszkańcami Lublina.
W środę, 7 grudnia do Lublina przybyło szefostwo PO: przewodniczący Grzegorz Schetyna i była premier Ewa Kopacz. Najpierw, o godzinie 15 w hotelu Mercure o aktualnych wydarzeniach w polskiej polityce i gospodarce mówił dziennikarzom szef Platformy Obywatelskiej. Podkreślał, że PiS wprowadza zmiany, które dewastują państwo i zagrażają demokracji. Dostało się między innymi posłowi Stanisławowi Piotrowiczowi (PiS), prokuratorowi z czasów PRL, a dziś jednemu z twórców wielokrotnych nowelizacji ustawy regulującej funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego. – To wstyd dla polskiego sejmu i partii rządzącej, że taki człowiek mówi o walce o ład konstytucyjny – podsumował Schetyna. Po konferencji lider PO rozpoczął rozmowy z mieszkańcami na temat programu Platformy dla Polski, który ma być gotowy przed najbliższymi wyborami samorządowymi.
Trzy godziny później, również w hotelu Mercure, z mieszkańcami, sympatykami PO i Komitetu Obrony Demokracji spotkali się: Ewa Kopacz, posłanka Joanna Mucha i poseł Jarosław Urbaniak. I znów zaczęło się od „cenzurki” wystawionej rocznym rządom PiS. „Zła zmiana”, „zrujnowany wizerunek Polski”, czy „naprawimy cztery lata psucia na ogromną skalę” – tak posłanka Mucha kwitowała pierwszy rok rządów PiS. Przy okazji podziękowała byłej premier za rządową dotację w kwocie ponad 300 milionów złotych na rozbudowę kompleksu szpitalnego przy ul. Staszica.
Po niej przemawiała Ewa Kopacz. Nie kryła, że silny program socjalny PiS zapewnia tej partii poparcie i twardy elektorat, na który PO – w kontekście kolejnych wyborów – musi znaleźć mocną alternatywę. – Trudno dziś o odpowiedzialność w polityce. Rządzący wiedzą, że lepiej być populistą, uprawiać nierozsądne rozdawnictwo. Oni zawłaszczyli sobie język dyskusji. Chcą przy tym urządzać Polakom życie! Przewidywałam to, kiedy składałam dymisję swojego rządu – mówiła Kopacz. – Do wyborów musimy pójść szerokim blokiem, zjednoczeni, tak, by w godzinie próby mieć dobrany program i najlepszych specjalistów – przekonywała była premier. Spotkanie zakończyły kuluarowe rozmowy mieszkańców z posłami. BACH
