PZL-Świdnik dostarczy armii śmigłowce za 8 miliardów!

Minister Mariusz Błaszczak i prezes PZL-Świdnik Jacek Libucha z podpisanym kontraktem

Na taką wiadomość PZL-Świdnik czekał od dawna. W ubiegły piątek, 1 lipca, Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak podpisał umowę z Leonardo Helicopters, właścicielem świdnickich zakładów, na zakup 32 śmigłowców wielozadaniowych AW149 dla Lotnictwa Wojsk Lądowych w ramach programu Perkoz. Maszyny mają być produkowane w Świdniku, co pozwoli fabryce na rozwój i utworzenie nowych miejsc pracy.

Jak informowaliśmy niedawno, podczas odprawy kadry kierowniczej MON i Sił Zbrojnych RP, minister Mariusz Błaszczak, zapowiedział rychłe podpisanie umowy na dostawy wielozadaniowych śmigłowców wsparcia AW149. Informowano, że kontrakt ma dotyczyć 32 maszyn, które będą budowane w zakładach w Świdniku w ramach programu Perkoz.

Związkowcy z PZL-Świdnik, którzy w obliczu zacieśnienia, po napaści Rosji na Ukrainę, współpracy wojskowej między Polską i USA i dokonywania kolejnych zakupów przez MON amerykańskiego sprzętu, byli pełni obaw, że również śmigłowce będą kupowane wyłącznie od Amerykanów, odzyskali nadzieję, że zakład tym razem faktycznie doczeka się rządowego zamówienia.

– To byłaby dla nas doskonała decyzja. Pozwoli nie tylko na utrzymanie miejsc pracy, ale zapewni znaczny skok technologiczny. (…) Zdajemy sobie jednak sprawę, że rok 2023 będzie rokiem wyborczym. Kolejny raz wyborcy nie dadzą się nabrać – komentowali.

Ale tym razem nie skończyło się na zapowiedziach. W ubiegły piątek, 1 lipca, w PZL-Świdnik w obecności szefa MON podpisano umowę na dostawę 32 śmigłowców AW149 wraz z pakietem logistycznym (zapasem części zamiennych oraz sprzętu do obsługi naziemnej maszyn) i pakietem szkoleniowym (obejmującym szkolenia pilotów, personelu technicznego i dostawy niezbędnego wyposażenia szkoleniowego, w tym symulatorów). Dostawy mają być realizowane w latach 2023-2029, a kontrakt opiewa na 8 miliardów 250 mln zł.

– Po raz kolejny podpisaliśmy umowę tu, w PZL-Świdnik, dotyczącą wyposażenia Wojska Polskiego w śmigłowce. Umowa dotyczy śmigłowców AW149. To są śmigłowce, które powstają w ramach grupy Leonardo, PZL-Świdnik jest jednym z czołowych zakładów w ramach tej grupy. Cieszę się, że ta umowa daje perspektywy rozwoju polskiego przemysłu lotniczego – podkreślał M. Błaszczak.

Jak poinformował MON, śmigłowce zostaną wyposażone m.in. w systemy obserwacyjne, uzbrojenie strzeleckie, kierowane i niekierowane pociski rakietowe oraz systemy samoobrony. Będą wykonywały zarówno zadania transportu żołnierzy, jak i wsparcia pododdziałów z powietrza. Wyposażenie umożliwi również zastosowanie ich do prowadzenia operacji ewakuacji, poszukiwania i ratownictwa w warunkach bojowych oraz transportu towarów i zaopatrzenia.

Z kontraktu dla Świdnika cieszą się również władze Świdnika i Powiatu Świdnickiego. Jak podkreślają, ten kontrakt to także zasługa świdnickiego posła Artura Sobonia, który walczył o niego od początku swojej kadencji. Sam poseł wydał w sprawie oświadczenie. – To realizacja mojego głównego zobowiązania z wyborów 2015 – niedopuszczenie do wejścia w życie zabójczego dla Świdnika kontraktu rządu PO-PSL na Caracale i wprowadzenie do wojska śmigłowce z rodziny AW produkowane w Polsce. To wtedy po raz pierwszy Świdnik zaproponował właśnie nowy wówczas śmigłowiec AW149. Wielu przestało wierzyć, że mi się to uda. Wielu zwątpiło.

Dzisiaj mogę z podniesioną głową powiedzieć – udało się! Możemy świętować podpisanie umowy i miliardy dla regionu w praktyce! […] To nie koniec. To etap ważny, może najważniejszy. Śmigłowce ze Świdnika zastąpią w armii śmigłowce ze Świdnika. Ale przed nami etap kolejny, negocjacje w zakresie modernizacji 43 Sokołów. Podobnie jak tutaj będę wspierał obie strony, aby także te rozmowy zakończyły się sukcesem. Trzymajcie kciuki! – napisał Artur Soboń, który od kilku miesięcy pełni funkcję wiceministra finansów.

Śmigłowiec AW149 to maszyna do realizacji różnych zadań, również wojskowych. Wyposażony jest w pełni zintegrowany system awioniczny z czterema kolorowymi wyświetlaczami i przekładnią główną zdolną do pracy bez dopływu oleju do 50 minut.

Maksymalna masa startowa to 8300 kg, maksymalna prędkość śmigłowca: 313 km/h, maksymalny zasięg: 958 km, maksymalna długość lotu: 4 godz. i 55 minut. AW149 może zabrać na pokład 19 pasażerów. Załogę stanowią 2 osoby, ale podstawowe zadania mogą być realizowane przez jednego pilota. AW149 to też duża przeżywalność i odporność na uderzenia – jest w stanie przetrwać ostrzał z broni małokalibrowej. Z tego typu maszyn korzystają już m. in. Siły Zbrojne Włoch, Tajlandii i Egiptu. (w)

News will be here