#ratuJEMYgastro to za mało

Radny Marcin Nowak chwali ratusz, że włączył się w akcję #ratuJEMYgastro, ale apeluje, by miasto jeszcze bardziej zaangażowało się w pomoc lubelskim restauratorom, którzy w związku z wprowadzonymi przez rząd restrykcjami epidemicznymi, od miesiąca nie mogą przyjmować gości.


Ograniczenie działalności lokali gastronomicznych, to jedno z obostrzeń wprowadzonych przez rząd Mateusza Morawieckiego, mających ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Od kilku tygodni restauracje mogą jedynie wydawać posiłki na wynos lub dowozić je np. do mieszkania klienta. Marcin Nowak, wiceprzewodniczący lubelskiej rady miasta (klub Krzysztofa Żuka) zwrócił uwagę, że decyzja rządu, nawet jeśli jest uzasadniona ze zdrowotnego punktu widzenia, może przynieść katastrofalne skutki gospodarcze.

– Ludzie parający się tą profesją, od lat stanowią ważny element składowy miejskiego życia gospodarczego, odprowadzającego podatki w mieście i utrzymującego rzeszę pracowników. Ich upadek w poważny sposób naruszy zatem strukturę ekonomiczną miejskiego krwiobiegu, powodując szereg negatywnych konsekwencji na rynku pracy i w miejskim budżecie – zauważył Nowak, który napisał w tej sprawie interpelację do władz Lublina, dziękując za włączenie się ratusza w akcję #ratuJEMYgastro, ale apelując o rozszerzenie tej pomocy. Andrzej Wojewódzki, sekretarz miasta w odpowiedzi przekonuje, że miasto nie zapomniało o branży gastronomicznej.

– Wydział Gospodarowania Mieniem cały czas rozpatruje wnioski o pomoc finansową składane przez prowadzących działalność gastronomiczną w lokalach przylegających do deptaka. Nadal stosowane są wytyczne z pierwszego okresu pandemii oferujące restauratorom 50-procentową obniżkę czynszu (…) Ponadto na wniosek dzierżawcy możliwe jest wystąpienie o odroczenie terminu płatności czynszu lub rozłożenie go na raty – poinformował Wojewódzki. Grzegorz Rekiel

#ratuJEMYgastro Głównym celem akcji jest zwrócenie uwagi na trudną sytuację restauratorów i zachęcenie mieszkańców do korzystania z oferty branży gastronomicznej w czasie trwania obostrzeń – zamawiania na wynos, czy z dostawą do domu. – Miasto podjęło się działań wspierających organizacyjnie czy promocyjnie tę inicjatywę – przypomina sekretarz Andrzej Wojewódzki. – W działania włączyły się także spółki miejskie, np. MPK Lublin. Informacje na temat działań wspierających akcję znaleźć można na wyświetlaczach w pojazdach komunikacji miejskiej – dodaje.

News will be here