Rehabilitacja Frassati

FRASSATI FAJSŁAWICE – SPÓŁDZIELCA SIEDLISZCZE 2:0 (1:0)

1:0 – Skorek (17), 2:0 – Chruściel (49),

FRASSATI: Mazur – K. Przebirowski, K. Błaziak, P. Przebirowski, M. Baran, Slobodyan (68 Policha), K. Pluta (84 P. Kasperek), Chruściel (67 P. Kostka) Adamiec (90 Dunda), Stefaniak, Skorek (83 Zagraba). Trener – Daniel Krakiewicz.

SPÓŁDZIELCA: Pawlak – Wawruszak (88 Czarnecki), Daniel Orłowski, Borek (68 P. Jędruszak), Braniewski, Iwaniuk, Stefańczuk, Moniakowski, K. Jędruszak, Czajka (46 Damian Orłowski), Lechowski (68 Pasternak). Trener – Wojciech Iwaniuk.

Po wysokiej porażce na inaugurację sezonu (1:6 z Ogniwem Wierzbica), zawodnicy z Fajsławic zrehabilitowali się i na własnym boisku zasłużenie pokonali Spółdzielcę. Wynik spotkania już w 17 min. mocnym strzałem otworzył niezawodny Skorek, a ustalił, tuż po przerwie, Chruściel. – Niestety zagraliśmy słabiej niż tydzień temu, kiedy pokonaliśmy u siebie 5:1 Ruch Izbica, i stąd taki wynik – przyznaje Robert Braniewski, kierownik drużyny Spółdzielcy.

– Gospodarze grali bardzo agresywnie, my nie do końca potrafiliśmy na to odpowiedzieć. Nie miej jednak gdybyśmy mieli więcej szczęścia mogliśmy jakieś punkty z Fajsławic wywieźć. Na samym początku meczu, jeszcze przy stanie 0:0, bardzo dobrej okazji nie wykorzystał np. Lechowski. Kto wie jak potoczyłby się dalej mecz gdyby wówczas padł gol – zauważa. – Od początku staraliśmy się narzucić nasz styl gry, postawiliśmy wysoki pressing i to się opłaciło – mówi z kolei Daniel Krakiewicz, trener Frassati.

– Pierwszą bramkę zdobyliśmy po rzucie rożnym, Łukasz Skorek trafił do siatki głową. Potem kontrolowaliśmy przebieg boiskowych zdarzeń. Po zmianie stron na 2:0 podwyższył Chruściel i wiedzieliśmy, że nie możemy sobie dać wyrwać tego zwycięstwa. Cieszę się nie tylko z trzech punktów, ale i z faktu, że w końcu nie straciliśmy żadnej bramki bo z tym ostatnio nie było najlepiej – dodaje. (kg)

News will be here