Rodzina oszustów pod sąd

Bezrobotna już Elżbieta G. z Pokrówki (47 lat) razem ze swoją rodziną odpowiedzą za oszustwa na byłym pracodawcy kobiety. We czworo nakradli na blisko 3 tysiące złotych.

Śledztwo w tej sprawie trwało kilka miesięcy, teraz trafił do sądu akt oskarżenia przeciwko całej czwórce. Jak ustaliła prokuratura, rodzina Elżbiety G. przychodziła przez kilka dni do Kauflandu, gdzie kobieta pracowała jako kasjerka, by się obłowić.

Wódka, woda mineralna, żele pod prysznic, makarony, majonezy, sałatki, papier toaletowy – brali wszystko, jak leciało i to hurtowo, a nieuczciwa kasjerka wstukiwała za każdym razem jedynie „sprawdź cenę” bez nabijania rachunku.

25 czerwca br. Dariusz G. zrobił w ten sposób zakupy na 333 zł, 26 czerwca na 391 zł, 27 czerwca na 230 zł, 29 czerwca na 533 zł. Po darmowe sprawunki wybrał się też siostrzeniec G., student Politechniki Lubelskiej Daniel N. (22 lata). Raz poszedł sam, ale koszyk zapełnił „tylko” na 134 zł, dlatego do pomocy zabrał swoją rok młodszą siostrę, studentkę UMCS-u, Sylwię N. (27 czerwca).

Razem młodzi wynieśli towar wart 695 zł, a 30 czerwca – 466 zł. I to był ostatni raz, gdy poszli kraść do Kaulfandu, bo podchodzącymi co jakiś czas do kasy z pełnymi koszykami zainteresowała się ochrona. Kasjerka została przyłapana, a na miejsce wezwano policję.

Cała czwórka przebywa na wolności. Zgodnie z art. 286 par. 1. kk. grozi im od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. (pc)

News will be here