Uszczuplenie dochodów miasta przez pandemię Covid-19 odsunie co najmniej o rok kolejną ważną inwestycję drogową – przebudowę ulicy Eugeniusza Romera.
Romera to jedna z ważniejszych ulic na Wrotkowie – stanowi główny dojazd do największego w tej części miasta osiedla mieszkaniowego oraz (przez ulicę Nałkowskich) do Zalewu Zemborzyckiego. Jej stan techniczny od lata pozostawia jednak wiele do życzenia. Miasto już dawno zapowiedziało kompleksową przebudowę arterii i nawet przygotowało dokumentację projektową, która zakłada budowę kanalizacji deszczowej, wymianę nawierzchni jezdni oraz chodników (z płytek na kostkę brukową), budowę dodatkowych miejsc parkingowych oraz asfaltowej ścieżki rowerowej na całej długości ulicy.
Wymienione ma zostać również uliczne oświetlenie – stare betonowe słupy z oprawami sodowymi zastąpić mają aluminiowe latarnie z energooszczędnymi oprawami typu LED. Mieszkańcy mieli nadzieję, że inwestycja ruszy w przyszłym roku. Jest już niemal pewne, że tak się jednak nie stanie.
– Dokumentacja projektowa na przebudowę ul. Romera została opracowana. Koszt jej wykonania wyniósł ponad 270 tys. zł. Aktualnie trwa postępowanie administracyjne w sprawie wydania tzw. decyzji ZRiD (zezwolenia na realizację inwestycji drogowej – przyp. red.). Szacunkowy koszt inwestycji ustalono na około 27 mln zł.
W związku z aktualną sytuacją epidemiczną, która dodatkowo skomplikowała sytuację finansową miasta, zadania inwestycyjne wymagały weryfikacji, stąd przebudowa ul. Romera nie została ujęta w projekcie budżetu miasta Lublin na przyszły rok – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego lubelskiego ratusza, dodając podobnie jak w przypadku innych inwestycji, który dotknęły budżetowe cięcia, że w pierwszej kolejności w 2021 roku realizowane będą zadania, które już są w toku, albo z których miasto nie może zrezygnować lub odroczyć ponieważ są finansowane z udziałem środków europejskich. Marek Kościuk
