Miał dopiero 51 lat. Dobry, mądry, wręcz erudyta, ciepły, życzliwy…
Długo by wymieniać wszystkie Jego cechy i zalety. Przez lata był prezesem chełmskiej firmy Obst S.A., a ostatnio z wielką pasję współprowadził wyjątkową, jak On sam, kawiarnię „Prosto na Krzywej”. Szkoda każdego kto odchodzi, ale takich ludzi jak Robert szkoda jeszcze bardziej…
Termin pogrzebu nie jest jeszcze znany. RD