Wraca temat macew odkrytych podczas remontu remizy OSP w Gorzkowie. – Pochodzą ze sprofanowanego i zniszczonego przez Niemców w okresie II wojny światowej cmentarza żydowskiego w Gorzkowie założonego po 1834 roku – wyjaśnia Paweł Wira, kierownik chełmskiej delegatury Lubelskiego Konserwatora Zabytków.
Kilka tygodni temu informowaliśmy, że podczas prac budowlanych przy remizie OSP w Gorzkowie Osadzie natrafiono na macewy. Jedna z naszych Czytelniczek informowała wówczas, że o odkryciu nie powiadomiono stosownych służb, a macewy początkowo wyrzucono przy polnej drodze na skraju lasu i dopiero, kiedy o sprawie zrobiło się głośno, gmina zadbała o znalezisko.
Piotr Cichosz, wicewójt gminy Gorzków, przekonywał, że to nieprawda. – Macewy od razu trafiły „nie gdzieś do lasu czy jakiegoś rowu”, ale na teren żydowskiego cmentarza, zlokalizowanego na skraju miejscowości Góry i Chorupnik. Tam zostały złożone i uporządkowane – zapewniał Cichosz.
Macewami zainteresował się chełmski oddział Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Kilka dni temu Paweł Wira, kierownik oddziału, poinformował, że specjaliści ustalili, skąd pochodzą macewy, które odnaleziono pod posadzką remontowanej remizy.
– Pochodzą one ze sprofanowanego i zniszczonego przez Niemców w okresie II wojny światowej cmentarza żydowskiego w Gorzkowie założonego po 1834 roku – wyjaśnia kierownik Wira. – Macewy po wykopaniu w remizie zostały przewiezione przez wykonawcę robót na teren cmentarza żydowskiego w Chorupniku i prowizorycznie zdeponowane obok lapidarium i kamienia z tablicą pamiątkową. Ze względu na ich dużą wartość historyczną i artystyczną, tj. użyty kamień, inskrypcje, polichromię, sposób ornamentowania, docelowo wyeksponowane zostaną w sposób, który pozwoli na zachowanie ich wartości zabytkowych – dodaje.
Odkryte przy OSP w Gorzkowie Osadzie macewy to kolejne tego typu znalezisko dokonane w ostatnich latach na terenie gminy. W kwietniu 2021 r. na terenie miejscowości Zamostek koło Gorzkowa, macewę wydobyto z… chodnika. Po jej oczyszczeniu okazało się, że płyta zachowana jest w dobrym stanie. Bardzo dobrze zachowała się inskrypcja, upamiętniająca zmarłego. Pomimo częściowo zniszczonego zwieńczenia nagrobka, czytelny był płaskorzeźbiony motyw dekoracyjny – otwarta szafa z książkami, symbolizujący rabina, osobę uczoną w Torze i Talmudzie.
Na półkolumnach flankujących wnękę inskrypcyjną dotrwała do naszych czasów czerwona monochromia. Podczas prac przy chodniku do członków Stowarzyszenia Historyczno-Etnograficznego Miłośników Ziemi Lubelskiej „Wschód” z Gorzkowa podeszła mieszkanka pobliskiego domostwa, która oświadczyła, że na jej posesji znajduje się podobny kamień z napisami. – Po sprawdzeniu okazało się, że był to fragment macewy z piaskowca o kształcie koła z centralnie wywierconym otworem. Tak „dostosowana” macewa służyła do ostrzenia narzędzi – wspomina Paweł Wira.
Macewy odkryte w 2021 r. i te znalezione przy remizie OSP kilka tygodni temu pochodzą ze wspomnianego już cmentarza żydowskiego, zniszczonego przez Niemców podczas II wojny światowej. Niewykluczone, że na terenie gminy Gorzków wciąż znajduje się wiele, nieodkrytych dotychczas macew. (kg)