Skarga na burmistrza bezzasadna

Jeden z mieszkańców Krasnegostawu poskarżył się na straż miejską i bezczynność burmistrza Roberta Kościuka. A chodzi o nieprawidłowe parkowanie pojazdów. Komisja skarg, wniosków i petycji zażalenie uznała za bezzasadne.

Mieszkaniec Krasnegostawu poskarżył się na działania straży miejskiej w Krasnymstawie i burmistrza Roberta Kościuka, a konkretnie na brak reakcji na zgłoszenia dotyczące nieprawidłowego parkowania samochodów. Sprawą zajęła się komisja skarg, wniosków i petycji. Skarżący, choć dwukrotnie był zapraszany na jej posiedzenie, nie przyszedł ani razu, a jedynie przesłał zdjęcia, które – jego zdaniem – dokumentowały łamanie przepisów przez parkujących.

Wyjaśnienia przed komisją złożył burmistrz Robert Kościuk. Jak się okazało, mieszkaniec Krasnegostawu wielokrotnie kierował skargi na działania straży miejskiej do różnych podmiotów. Kościuk przyznał, że były prowadzone postępowania wyjaśniające, a kierowane na strażników skargi podlegały wnikliwej analizie i zarzuty nie potwierdziły się. Według burmistrza pracownicy straży miejskiej we wskazanych przez skarżącego sprawach podejmowali czynności wyjaśniające, o czym świadczy dokumentacja.

Wynika z niej, że w pierwszej połowie bieżącego roku straż miejska w Krasnymstawie podjęła czynności w 284 przypadkach, związanych z nieprawidłowym parkowaniem na terenie miasta. Z przekazanych przez mieszkańca materiałów nie można było stwierdzić, że zostało popełnione wykroczenie. Burmistrz wysoko ocenił pracę strażników i według niego, należycie wykonują swoje zadania. Komisja uznała, że burmistrz prawidłowo sprawuje nadzór nad działaniami komendanta i straży miejskiej, a przedstawione w skardze zarzuty nie znalazły odzwierciedlenia w stanie faktycznym. Jednocześnie zażalenie mieszkańca radni z komisji skarg, wniosków i petycji uznali za bezzasadne. (ps)

News will be here