Na początku września w Pradze odbyła się oficjalna międzynarodowa premiera Skody ENYAQ iV. To pierwszy w pełni elektryczny SUV czeskiej marki, który ma być kamieniem milowym w rozwoju designu Skody. Pojazd oparty na modułowej platformie MEB charakteryzuje się wyrazistymi liniami i wyważonymi proporcjami. Do tego oferuje obszerne wnętrze i przyjemne doznania z jazdy.
O wyjątkowości tego modelu opowiada Karl Neuhold, designer Skody. – Tworząc ENYAQ iV, ponownie opieramy się na emocjonującym języku designu Skody, którym charakteryzują się modele takie jak Scala, Kamiq czy nowa Octavia czwartej generacji – mówi projektant. – ENYAQ iV zdobią rzeźbiarskie linie, czyste powierzchnie i elementy inspirowane czeską sztuką cięcia kryształu. Jego proporcje różnią się jednak od naszych poprzednich modeli SUV.
ENYAQ iV ma krótszy przód i wydłużoną linię dachu. Dzięki temu jego design jest progresywny, wyważony i uosabia pewność siebie. Nowe proporcje nadają mu dynamiki oraz czynią jego wnętrze przestronnym. Duże koła i prześwit pojazdu sprawiają, że model zyskuje potężną prezencję SUV-a. Znamienne jest, że budując ten samochód, szukaliśmy oszczędności w przestrzeni. Akumulatory MEB instalowane są w podłodze, co powoduje, że nadwozie umieszczone jest nieco wyżej. Większy rozstaw osi sprawia, że samochód zyskuje na estetyce.
Poszczególne elementy napędu elektrycznego zajmują mniej miejsca niż konwencjonalny silnik spalinowy, sprawiając, że zwisy z przodu i z tyłu są krótsze. Sylwetka ENYAQ iV jest również bardziej wydłużona i wyjątkowo aerodynamiczna, a jej wartość oporu powietrza wynosi 0,27 cw, co jest imponującym wynikiem jak na SUV tej wielkości. Ponadto opływowa linia nadwozia pozytywnie wpływa na zasięg samochodu – tłumaczy Neuhold. A ten jest imponujący. W zależności od wersji, elektryczna Skoda może jechać bez ładowania od 360 do nawet 510 kilometrów.
