W Lublinie otwarto Wydział Tworzenia Oprogramowania Departamentu Informatyki ARiMR. Docelowo pracę ma w nim znaleźć 100 informatyków.
Uroczystego otwarcia nowej placówki ARiMR dokonał we poniedziałek, 24 października minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel. Lubelski Wydział Tworzenia Oprogramowania Departamentu Informatyki ARiMR znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Parku Naukowo-Technologicznego przy ulicy Bohdana Dobrzańskiego 7. Pracę znajdą w nim programiści, inżynierowie oprogramowania, analitycy oraz inni specjaliści IT, których głównym zdaniem będzie rozwój i modyfikacja systemu związanego m.in. z wypłacaniem rolnikom dopłat bezpośrednich.
Lubelski wydział ma czuwać nad sprawnością systemu, by nie powtórzyła się sytuacja w jakiej Agencja znalazła się rok temu. – W listopadzie ubiegłego roku stanęliśmy przed potężnymi problemami, których koalicja PO-PSL nie rozwiązała – mówi Daniel Obajtek, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. – System związany z dopłatami bezpośrednimi nie był gotowy na czas, Mało brakowało, a rolnicy nie mieli mieć wypłaconych środków – wyjaśnia prezes i dodaje: – Nie może tak być, że Agencja nie ma stabilności. Polski rolnik musi o jednakowej porze zawsze dostać środki, bo to pod nie zaciąga kredyty i inne zobowiązania.
Zaoszczędzą na systemach
Lubelski wydział to również oszczędność dla ARiMR, która do tej pory korzystała z usług firm zewnętrznych. – Jedna roboczogodzina wykonywana przez firmę zewnętrzną kosztuje 180 złotych, w tym wydziale będzie kosztowała 60 złotych. Do dwóch lat lubelski wydział przejmie system związany z płatnościami, jego utrzymaniem i modyfikację – mówi prezes Obajtek. Agencja szacuje, że zatrudniając własnych informatyków zaoszczędzi 30 milionów złotych, uniezależniając się od zachodnich koncernów informatycznych. – Tutaj pracują wykwalifikowane osoby, które już mają ogromne doświadczenie. W tym momencie zatrudniamy 20 takich specjalistów – mówi Michał Wiśniewski, dyrektor Departamentu Informatyki ARiMR. Informatycy są z pracy w lubelskim wydziale zadowoleni. – Nie było tu łatwo dostać pracę, już na castingu widać było, że poszukiwane są osoby z doświadczeniem – mówi Paweł Wójciak, programista, który specjalnie przeniósł się z Krakowa do Lublina, aby zostać zatrudniony w ARiMR. – Program, na którym aktualnie pracuję, będzie użyteczny dla pracowników firmy. Jest on cały czas rozwijany, bo musi się dostosowywać np. do zmieniających się ustaw – dodaje. Do końca tego roku w lubelskim Wydziale Tworzenia Oprogramowania ma być zatrudnionych 30 osób. Roczny koszt jego funkcjonowania może wynieść 12 mionów złotych. (EM.K.)
Od 2004 roku Agencja wypłaciła polskim rolnikom 240 miliardów złotych, a w formie samych dopłat bezpośrednich w ciągu ośmiu lat kwotę 112 miliardów złotych.
