Słoneczne i XXX-lecia boją się oblężenia

Plan utworzenia strefy płatnego parkowania w centrum Chełma ma więcej przeciwników niż zwolenników. Nie brakuje opinii, że pomysł prezydenta Jakuba Banaszka może przynieść więcej problemów, niż korzyści. Zwłaszcza na osiedlach położonych w pobliżu centrum miasta.

Mieszkańcy osiedli XXX-lecie i Słoneczne obawiają się, że miejsca parkingowe pod ich blokami będą zajmowane przez kierowców spoza Chełma. – Nikt nie lubi płacić i znajdą się tacy, którzy będą kombinować. Kierowcy zostawiają auta w centrum na kilka, a nawet kilkanaście godzin. Opłata za tak długi postój będzie wysoka. Znajdą się więc tacy, którzy będą woleli zaparkować samochody na osiedlach, nieopodal Śródmieścia i kilkusetmetrową drogę do centrum pokonać pieszo.

Chełm to nie Warszawa, wszędzie jest blisko. Nie zdziwię się, gdy po powrocie z pracy do domu, a pracuję poza miastem, nie będę miał gdzie zaparkować. Już teraz są problemy z wolnym miejscem pod blokiem, gdzie mieszkam. Nie chcę nawet myśleć, co będzie, gdy zostanie wprowadzona strefa płatnego parkowania. Obawiam się, że mieszkańcy nie będą mieli wolnych miejsc pod blokami, choć grunt jest naszą własnością.

Co z tego, że są znaki informujące o tym, że parkingi na osiedlach służą wyłącznie mieszkańcom. Kto będzie sprawdzał, czy parkują tam mieszkańcy, czy osoby zamieszkałe na innych osiedlach lub poza Chełmem? – zastanawia się nasz czytelnik, zamieszkały w jednym z bloków przy Al. Żołnierzy I AWP, zaniepokojony pomysłem prezydenta Banaszka.

Wiceprezes Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Maciej Cieślak przyznaje, że blokowanie miejsc parkingowych mieszkańcom osiedli położonych blisko centrum miasta przez kierowców spoza Chełma może być problemem trudnym do rozwiązania. – Przy wjazdach na parkingi osiedlowe są ustawione znaki informujące, że z miejsc postojowych mogą korzystać wyłącznie mieszkańcy okolicznych bloków – mówi M. Cieślak.

– Jeżeli natomiast będziemy dostawać od nich sygnały, że kierowcy z zewnątrz notorycznie blokują parkingi, wtedy wspólnie zastanowimy się, jak poradzić sobie w takiej sytuacji. W innych miastach spółdzielnie stawiają szlabany, ale nie mam przekonania czy takie rozwiązanie sprawdzi się i u nas. Przy jednej nieruchomości w centrum mieliśmy ustawiony szlaban i nie zdał egzaminu.

Prezydent Banaszek, wprowadzając strefę płatnego parkowania w centrum Chełma, musi rozważyć, czy taką decyzją nie wyleje dziecka z kąpielą. Trochę pieniędzy kierowcy wrzucą do budżetu, zadowoleni może będą ci, którzy w Śródmieściu bywają od święta, uciążliwości dotkną natomiast m.in. mieszkańców pobliskich osiedli, którzy oprócz zwiększonego ruchu aut pod blokami, stracą możliwość parkowania pod swoim domem… (mas)

News will be here