Stali, czekali, ale w końcu się doczekali

Nowa wiata przystankowa i jej ustawienie kosztowało nieco ponad 6 tys. zł.

Na przystanku autobusowym przy al. Jana Pawła II w końcu stanęła długo oczekiwana przez pasażerów wiata. – Dziękujemy. Trochę to trwało, ale jesteśmy zadowoleni i wdzięczni – mówią.


Świdniczanie, głównie ci mieszkający przy al. Lotników Polskich i sąsiednich uliczkach, wielokrotnie sygnalizowali nam problem braku wiaty przystankowej przy al. Jana Pawła II. Tłumaczyli, że czekając na autobus nie mają gdzie usiąść, ani schować się przed deszczem.

– Stoi tam tylko słupek, w dodatku krzywy, i śmietniczka. Ostatnio, jak przejeżdżałem tamtędy autem widziałem starszą kobietę, która czekała na autobus, siedząc na betonowej śmietniczce. Czy naprawdę musi to tak wyglądać? – pytał kilka miesięcy temu jeden z naszych Czytelników.

O to, kiedy wiata zostanie zamontowana na sesjach rady miasta regularnie pytał również radny Waldemar Białowąs (KO).

Urzędnicy zapewniali, że dołożą wszelkich starań, aby możliwie szybko rozwiązać tę kwestię. Zaznaczali jednak, że nie jest to takie proste, bo al. Jana Pawła II nie jest ulicą miejską, choć miasto czyni starania odnośnie jej przejęcia, a znajduje się pod zarządem GDDKiA i potrzebna jest zgoda dyrekcji.

Ostatecznie formalności udało się dopiąć i zamówić wiatę, a przed kilkoma dniami zamontowano ją na przystanku.

– Właśnie o taką nam chodziło. Można się schować przed wiatrem czy deszczem. Jest też gdzie usiąść. Szkoda tylko, że musieliśmy tyle czekać, bo przypomnę, że taką potrzebę zgłaszaliśmy w lutym tamtego roku – mówi jeden z naszych Czytelników. (w)

News will be here