Starosta nabzdyczony?

Dostało się na ostatniej sesji rady powiatu krasnostawskiego staroście Andrzejowi Leńczukowi. Jego poprzednik Janusz Szpak stwierdził, że Leńczuk jest nabzdyczony i zacytował mu refren znanej piosenki dla dzieci: „Słoneczko nasze, rozchmurz buzię, bo nie do twarzy ci w tej chmurze”.

Janusz Szpak, wieloletni działacz PSL, przez 16 lat rządził powiatem krasnostawskim. W obecnej kadencji jest radnym i dokładnie patrzy na to, jak działa zarząd pod kierownictwem starosty Andrzeja Leńczuka z PiS-u. Niemalże na każdej sesji znajduje powód do tego, by krytykować decyzje obecnych władz. Szpak zarzucił Leńczukowi, że po ostatniej nadzwyczajnej sesji rady powiatu kranostawskiego, na której opozycja chciała przyjąć stanowisko zmuszające starostę do podjęcia skutecznych decyzji w sprawie szpitala, by nie doszło do likwidacji oddziałów, nie przedstawił raportu o podejmowanych działaniach. Były starosta przypomniał, że Leńczuk zobowiązał się, iż w ciągu 30 dni od posiedzenia taki raport przedstawi. Szpak podkreślił, że czas minął i w dalszym ciągu nie ma reakcji na apel krasnostawskich lekarzy, jaki wpłynął do starostwa.

Kolejny zarzut w kierunku Leńczuka dotyczył gruntów na chmielniku, o które stara się miasto. – Spotykał się pan z burmistrzem, ale radnych nie dostrzegł – zaznaczył Janusz Szpak, który stoi na stanowisku, że to rada powiatu, a nie zarząd, powinna ostatecznie zdecydować, czy starostwo sprzeda miastu ponad 2 ha gruntów pod budownictwo mieszkaniowe. Były starosta zaapelował do obecnych władz powiatu, by wystosowali monity do rządu o zastopowanie podwyżek cen oleju napędowego, nawozów, środków ochrony roślin. – Jesteśmy powiatem typowo rolniczym. Rozmawiałem z rolnikami i ze łzami w oczach proszą o interwencję – apelował Szpak. Byłemu staroście chodziło również o to, że przy tak wysokich stawkach produkcji rolnej, warzyw na rynku będzie mniej, a ich ceny w sklepach pójdą drastycznie w górę.

Starosta Leńczuk stwierdził, że stanowisko na sesji nadzwyczajnej nie zostało przyjęte, a do przekazania informacji o podjętych działaniach w szpitalu deklarację podtrzymuje. Zapewnił, że uczyni to w trakcie sesji. Co do apelu rolników, stwierdził, że opozycja ma swoich przedstawicieli również w rządzie i tam powinna kierować uwagi.

– Niech pan zmieni retorykę, bo jest pan nabzdyczony – zwrócił się w kierunku starosty Janusz Szpak i zacytował mu refren znanej piosenki dla dzieci: „Słoneczko nasze, rozchmurz buzię, bo nie do twarzy ci w tej chmurze”. (ps)

News will be here