Starosta uratowany

Nie będzie zmiany na stanowisku starosty krasnostawskiego. Zdecydowana większość radnych biorących udział w głosowaniu nad odwołaniem zarządu powiatu, była przeciw. Co ciekawe w sesji nie uczestniczyło aż dziewięciu radnych, w tym ci, którzy chcieli się starosty pozbyć.

Przypomnijmy. Kilka tygodni temu rada powiatu krasnostawskiego nie udzieliła wotum zaufania zarządowi powiatu krasnostawskiego, na czele ze starostą Andrzejem Leńczukiem. „Za” wotum zaufania dla starosty i zarządu powiatu zagłosowało wówczas tylko dziewięciu radnych (Mirosław Księżuk, Jan Mróz, Marek Nieścior, Justyna Przysiężniak, Józef Wroński z PiS, Marek Nowosadzki i Witold Boruczenko z PZK, Piotr Suchorab z klubu Krasnostawianie i Stanisław Repeć z PSL). Przeciwko byli dwaj radni (Janusz Szpak z PSL i niezrzeszony Krzysztof Zieliński), a od głosu wstrzymało się ośmiu radnych (Karol Babiarz, Tadeusz Chruściel, Anna Mróz i Marcin Zając z PSL, niezrzeszony Bogusław Domański, Marek Piwko z klubu Lepszy Powiat oraz niespodziewanie Leszek Janeczek i Ewa Nieścior z PiS). W takiej sytuacji Witold Boruczenko, przewodniczący rady powiatu, na 26 lipca zwołał sesję, na której radni mieli głosować nad odwołaniem starosty i zarządu.

Co ciekawe, na obradach tego dnia nie pojawiło się aż dziewięciu radnych, większość opozycji na czele z byłym starostą Szpakiem, a także Chruściel, Babiarz, Anna Mróz, Zając, Domański, Zieliński, ale i Przysiężniak i Ewa Nieścior z PiS).

Janusz Szpak przyznał w rozmowie z „Nowym Tygodniem”, że plan opozycji był taki, by nie zebrać kworum i doprowadzić do tego, by sesja 26 lipca w ogóle się nie odbyła. Sztuczka się nie powiodła, bo na obrady przyszli m.in. Stanisław Repeć z PSL i Marek Piwko (Lepszy Powiat).

Ostatecznie przeciwko odwołaniu starosty i zarządu zagłosowało 9 radnych (Witold Boruczenko, Mirosław Księżuk, Jan Mróz, Marek Nieścior, Marek Nowosadzki, Marek Piwko, Stanisław Repeć, Piotr Suchorab i Józef Wroński, wstrzymał się jeden – Leszek Janeczek. (k)

News will be here