Starsza pani uciekła z domu z torbą pieniędzy

W środku nocy usłyszała hałas, schowała do torby wszystkie oszczędności i uciekła z domu. Przerażona 93-latka chciała szukać syna, ale lał deszcz i po drodze zgubiła pieniądze.

Było około 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek (16/17 kwietnia), gdy do agencji celnej w Dorohusku przyszła 93-letnia mieszkanka gminy. Kobieta była przemoczona i wyraźnie zagubiona, szukała pomocy. Krzyczała, nie wiedziała gdzie się znajduje i co właściwie się stało. Pracownicy agencji zadzwonili do dyżurnego komendy, a ten skierował na miejsce patrol policji z pobliskiego komisariatu.

– Pomimo utrudnionego kontaktu, policjanci szybko ustalili personalia i adres zamieszkania kobiety. Jak się okazało, wyszła nocą z domu wystraszona jakimś hałasem. Na zewnątrz straciła orientację i z uwagi na padający deszcz, weszła do napotkanego budynku – relacjonuje kom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Kobieta, gdy usłyszała podejrzany hałas, spakowała do torby oszczędności (około 11 tysięcy złotych) i wyszła, aby szukać syna. Zgubiła się. – Po drodze pozostawiła gdzieś torbę z oszczędnościami, które zabrała ze sobą w obawie przed kradzieżą. Policjanci sprawdzili teren przyległy do miejsca jej zamieszkania i kierunek, w którym się udała. Dzięki temu odnaleźli porzuconą przez nią torbę z pieniędzmi – dodaje komisarz Czyż.

Dzięki pomocy mundurowych starsza pani odzyskała oszczędności i trafiła pod opiekę syna. (pc)

News will be here