Start jeszcze może się utrzymać

Choć piłkarze Startu Krasnystaw zakończyli sezon na siódmym miejscu w grupie spadkowej czwartej ligi i zgodnie z regulaminem zostali zdegradowani do ligi okręgowej, to niewykluczone, że… pozostaną na czwartym froncie. A wszystko przez to, że z rozgrywek III ligi zamierza wycofać się Wisła Sandomierz, kłopoty z licencją ma Lewart Lubartów, a żadna z trzech pierwszych drużyn bialskiej ligi okręgowej nie chce awansować o szczebel wyżej.


Start Krasnystaw ofiarnie walczył o pozostanie w IV lidze. Mimo bardzo udanej wiosny, zespół na samym finiszu w bezpośrednim meczu doznał porażki z Kłosem Gmina Chełm i choć miał tyle samo punktów co rywal, zajął spadkowe miejsce. Start swoją postawą na boisku nie zasłużył jednak na degradację. Pod względem piłkarskim drużyna Marka Kwietnia prezentowała się o niebo lepiej niż jesienią.

Na pewno jest mocniejsza od tegorocznych beniaminków, a kto wie, czy i nie od najsłabszych zespołów z grupy mistrzowskiej. Co ważne, w grupie spadkowej Start zdobył najwięcej punktów ze wszystkich dwunastu drużyn. Gdyby jesień była nieco lepsza, krasnostawianie w cuglach wywalczyliby ligowy byt.

Niewykluczone jednak, że zespół z Krasnegostawu pozostanie w IV lidze na kolejny sezon. Wszystko przez to, że z III ligi zamierza wycofać się Wisła Sandomierz, która przeżywa ogromne problemy finansowe. Jeśli tak się stanie, a ostateczna decyzja ma zapaść do końca bieżącego tygodnia, w III lidze utrzyma się szesnasty zespół – Lewart Lubartów, ale pod warunkiem, że klub ten dostanie licencję na grę na trzecim froncie. Na ten moment ma z tym problem, bo również popadł w tarapaty finansowe. Jeśli nie otrzyma licencji, mało prawdopodobne jest też, że dostałby ją na grę w IV lidze.

Ale to nie wszystko. Otóż mistrz bialskiej okręgówki, Unia Żabików poważnie zastanawia się nad tym, czy grać w IV lidze, bo klub nie ma aż tylu pieniędzy. Podobne rozterki ma też wicemistrz Grom Kąkolewnica, który przed kilkoma laty przez jeden sezon występował na czwartoligowych obiektach i doskonale wie, ile to kosztuje. Trzeci w tabeli ŁKS Łazy również nie kwapi się do gry w czwartej lidze.

Jeśli z bialskiej ligi okręgowej nikt nie zechce awansować, wówczas zgodnie z regulaminem, w czwartej lidze pozostanie pierwszy zespół, który znalazł się pod tzw. kreską. W tym przypadku będzie to Start Krasnystaw. O tym, w jakiej lidze podopieczni Marka Kwietnia ostatecznie zagrają w sezonie 2021/2022 przekonamy się zapewne w ciągu najbliższego tygodnia. (d)

News will be here