Start szanuje punkt

START KRASNYSTAW – GRYF GMINA ZAMOŚĆ 0:0


START: Janiak – Ciechan, Kraiko, Saj, Kożuchowski, J. Sołdecki, Chariasz, D. Sołdecki, Lando, Florek (70 Lenard), Skiba.

Po serii pięciu wygranych meczów kibice Startu mieli apetyt na szóste zwycięstwo. Podopieczni Marka Kwietnia, których celem jest awans do grupy mistrzowskiej, byli faworytami starcia z Gryfem Gmina Zamość. W pierwszym meczu tych drużyn padł remis 3:3. Start doskonale wiedział, że zwycięstwo przybliży go do celu, tym bardziej, że krasnostawskich piłkarzy czekają dwa z rzędu mecze wyjazdowe.

– Wiedzieliśmy, że czeka nas trudny mecz, bo przeciwnik przede wszystkim nastawi się na uważną grę w obronie, będzie chciał nam przeszkadzać, utrudniać ataki i tak też było – opowiada M. Kwiecień.

Goście, zgodnie z przypuszczeniami szkoleniowca Startu, niemal przez cały mecz swoją uwagę skoncentrowali na defensywie. – Można powiedzieć, że ustawili autobus przed polem karnym i bronili dostępu do własnej bramki. Naprawdę niełatwo było przedrzeć się przez skomasowaną obronę przeciwnika. Z drugiej jednak strony, zagraliśmy nieco słabiej niż w poprzednich meczach. Trudniej dochodziliśmy do strzeleckich sytuacji, zresztą nie było ich za wiele w tym meczu – opowiada Marek Kwiecień.

Start w pierwszej połowie zdołał strzelić gola, ale sędzia go nie uznał. – Szkoda tej sytuacji, bo byliśmy bliscy uzyskania prowadzenia – podkreśla szkoleniowiec gospodarzy. – Jeden z naszych zawodników uderzył piłkę głową i ta zmierzała do siatki. Przed tym, jak wpadła do bramki, dotknęła jednak innego gracza, który był na spalonym i dlatego też ten gol nie został uznany – relacjonuje trener Kwiecień.

Start do samego końca walczył o upragnione trafienie, które zapewniłoby mu trzy punkty. – Staraliśmy się, nawet bardzo, ale dziś nie szło nam. Na dodatek w ostatniej minucie rywal miał stuprocentową okazję do zdobycia gola, jedyną w tym meczu, ale na nasze szczęście jej nie wykorzystał. Zdobyty punkt szanujemy, nie dramatyzujemy, że nie udało się wygrać, podchodzimy spokojnie do tego remisu, przed nami wyjazdy do Kraśnika i Zamościa, i tam będziemy walczyć o kolejne punkty – dodaje M. Kwiecień.

Spotkanie Stali Kraśnik ze Startem zapowiada się pasjonująco. W pierwszym meczu tych zespołów Stal wygrała 1:0. Pierwszy gwizdek zabrzmi w sobotę 30 bm. o godz. 13.00. (d)

News will be here