Nowy cokół, na którym stanie znak rozpoznawalny Świdnika – helikopter SM-1 – powinien nawiązywać do starej konstrukcji – tak zdecydowali mieszkańcy miasta. Co najwyżej trzeba zmienić jego kolor.
Niespełna trzy tygodnie temu Urząd Miasta Świdnik za pośrednictwem Facebooka zachęcał mieszkańców, aby wzięli udział w głosowaniu nad tym, jak powinien wyglądać nowy cokół pod śmigłowiec SM-1. Przypomnijmy, że ta wizytówka Świdnika przechodzi obecnie remont. Wykonują go pracownicy PZL-Świdnik, a odnowiona maszyna będzie prezentem dla lokalnej społeczności od zakładu, który w tym roku świętuje 70-lecie istnienia. Zanim SM-1 wróci na rondo Świdnickiego Lipca ‘80, wymieniona ma zostać również konstrukcja, która go podtrzymuje. Z pytaniem o to, jak powinna wyglądać Urząd Miasta zwrócił się do samych mieszkańców.
Wybierać można było spośród 10 propozycji wyłonionych spośród 21 nadesłanych na konkurs. Najwięcej głosów, bo aż 334 dostał projekt będący odnowioną wersją starej konstrukcji.
Głosujący na niego mieszkańcy podkreślali, że istotą rzeczy jest w tym przypadku śmigłowiec, a nie cokół, więc to, co go podtrzymuje, powinno jak najmniej rzucać się w oczy. Padały też sugestie, że należałoby tę konstrukcję wykonać z chromowanego metalu albo pomalować na srebrno. Urzędnicy zaznaczają, że decyzje o tym, czy stara konstrukcja zostanie odnowiona, czy na jej podstawie zostanie wykonana nowa, zapadną niebawem, po wcześniejszych rozmowach z PZL-Świdnik. (w)