Strach usiąść przy fontannie

Urzędnicy zapewniają, że ławki niebawem odzyskają blask. Być może uda się również wyremontować murek

– Uważam, że to jedno z najładniejszych i najbardziej klimatycznych miejsc w naszym mieście. Niestety ostatnio wydaje się ono mocno zaniedbane – mówi mieszkanka Świdnika o terenie okalającym fontannę u zbiegu ulic Niepodległości i Wyszyńskiego. Miasto zapewnia, że sukcesywnie sprząta, a niebawem służby pojawią się także na tym placu.


Nasza Czytelniczka wskazuje m.in. na obdrapane i zabrudzone ławki stojące na skwerze przy miejskim wodotrysku. – Na niektórych po prostu nie da się usiąść – mówi pani Maria, która mieszka w pobliskim bloku i w wolnych chwilach przy ładnej pogodzie lubiła spędzać tu czas, podobnie jak jej sąsiedzi.

Otoczenie miejskiej fontanny kłuje w oczy również radnych. O remont ławek, a także murka otaczającego plac zwrócili się ostatnio do władz miasta radni Włodzimierz Radek i Marcin Magier (klub radnych burmistrza). – Zwracamy się z wnioskiem o zabezpieczenie środków finansowych w tegorocznym budżecie na odnowienie rzeczonego murka oraz znajdujących się przy nim ławek.

Obecny stan murka pozostawia wiele do życzenia, na całej jego długości występują liczne przebarwienia, zacieki i uszkodzenia mechaniczne; ławki natomiast wymagają pomalowania oraz wymiany uszkodzonych elementów. Ze względu na reprezentacyjny charakter placu z fontanną zlokalizowanego w samym centrum miasta oraz bliskość nowoczesnego Placu Konstytucji 3 Maja, wnioskujemy o podjęcie działań, które będą miały na celu rozwiązanie tego problemu – napisali radni.

Przedstawiciele Ratusza zapewniają, że niebawem infrastruktura na placu zostanie odświeżona. W pierwszej kolejności służby zajmą się ławkami; zdecydują również, co zrobić z murkiem. – Pozimowe porządki zaczynamy zawsze od sprzątania ulic i chodników, a później zabieramy się za malowanie ławek, czy prace naprawcze. Będziemy to sukcesywnie robić – zapewniają urzędnicy.  (w)

 

News will be here