Strach wyjechać na Kusocińskiego

Mieszkańcy Świdnika zwracają uwagę na konieczność poprawy bezpieczeństwa na ul. Kusocińskiego, w rejonie skrzyżowania z Klonową i wyjazdu z osiedla Olimpijczyków. Odkąd ulica stała się dogodnym połączeniem z S-12, ruch znacznie się tu zwiększył. Zarządzający drogą powiat zapewnia, że zna temat i szuka najlepszego rozwiązania.


Większy ruch na ulicy Kusocińskiego jest uciążliwy zwłaszcza dla mieszkańców osiedla Brzeziny. Jak mówią, trudniej im wyjechać z osiedla w stronę centrum miasta, a największy problem jest rano, kiedy świdniczanie jadą do pracy i po południu, kiedy z niej wracają.

Regularnie dochodzi tu do wymuszeń pierwszeństwa, kolizji i innych niebezpiecznych sytuacji – mówią mieszkańcy ul. Akacjowej.

Interpelację w sprawie poprawy bezpieczeństwa w rejonie skrzyżowania złożyła ostatnio grupa miejskich radnych z klubu burmistrza Waldemara Jaksona.

– W związku z licznymi sygnałami i prośbami o podjęcie interwencji zarówno ze strony mieszkańców Osiedla Olimpijczyków jak i ze strony mieszkańców Osiedla Brzeziny II, zwracamy się z wnioskiem o pilne podjęcie działań zmierzających do poprawy stanu bezpieczeństwa na omawianym skrzyżowaniu. Wraz z otwarciem fragmentu ul. Kusocińskiego w stronę trasy S-12 ruch na omawianym odcinku znacząco się zwiększył. Pojazdy poruszające się ul. Kusocińskiego często nie przestrzegają dozwolonej prędkości, do czego zachęca szeroka i nowo wyremontowana nawierzchnia ulicy. Niebezpieczne zdarzenia oraz bardzo wysokie natężenie ruchu i nadmierna prędkość przekłada się również na bezpieczeństwo pieszych.

Wkrótce zostanie również otwarty ostatni odcinek al. Solidarności i część ruchu zostanie również skierowana w rejon ul. Kusocińskiego – podnoszą radni Katarzyna Denis, Marcin Magier, Włodzimierz Radek i Mirosław Tarkowski, postulując, aby rozważyć budowę w tym miejscu sygnalizacji świetlnej.

Urząd Miasta Świdnik nie odpowiedział jeszcze radnym (interpelacja wpłynęła w ubiegły piątek), ale tłumaczy, że Kusocińskiego to droga należąca do powiatu, nie miasta.

Bartłomiej Pejo, wicestarosta świdnicki, doskonale zna ten problem.

– Pracujemy już nad tym i szukamy najlepszego rozwiązania. Niewątpliwie jest to duże skrzyżowanie i sygnalizacja zapewne poprawiłaby bezpieczeństwo. Powinna ona zostać uwzględniona już na etapie projektowania ul. Kusocińskiego. Podobnie jak odcinek w kierunku ul. Racławickiej, który w partnerstwie z miastem musieliśmy „sztukować”. Jeśli chodzi o skrzyżowanie, na pewno trzeba je zabezpieczyć i liczymy, że uda się nam to wykonać we współpracy z Urzędem Miasta Świdnik – mówi Bartłomiej Pejo. (w)

News will be here