W ogólnopolskim konkursie świdnicka spółdzielnia mieszkaniowa znalazła się na trzecim miejscu. Jurorzy docenili program inwestycyjny SM. Przy okazji tegorocznej kontroli spółdzielni okazało się również, że jej administracja jest nieporównywalnie mniejsza niż w lubelskich spółdzielniach.
Pod koniec zeszłego roku przedstawiciele SM w Świdniku zgłosili się do ogólnopolskiego rankingu organizowanego przez Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP. W konkursie brany był pod uwagę całokształt działalności spółdzielni mieszkaniowych.
– Nasza SM została nagrodzona w kategorii spółdzielni dużych z przychodem z inwestycji. Zajęliśmy w rankingu trzecie miejsce – cieszy się Marek Słotwiński, prezes SM w Świdniku.
Od lat świdnicka spółdzielnia niemal co roku oddaje nowe mieszkania. W tej chwili również trwa budowa jednego bloku przy ul. rotmistrza Pileckiego. – Będą w nim 44 mieszkania i 15 garaży. Koszt za mkw. wynosi nieco ponad 3,2 tys. zł brutto – mówił prezes SM w Świdniku – Planowany termin zakończenia tej inwestycji to marzec przyszłego roku, ale widząc postęp prac, zakładamy, że inwestycja zostanie oddana w ostatnim kwartale tego roku.
W nowym budynku wszystkie mieszkania są już sprzedane. Zresztą, zainteresowanie spółdzielczymi blokami jest bardzo duże. W zeszłym roku przedstawiciele SM zdecydowali o zakończeniu przyjmowania wniosków, bo na liście było ok. 800 oczekujących. Na tegorocznym walnym zgromadzeniu członków SM jej władze zapowiedziały już kolejną inwestycję, również w rejonie ul. Pileckiego.
– Do naszej blisko hektarowej działki dokupiliśmy jeszcze dwie po 950 mkw. Mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku rozpoczniemy budowę kolejnego budynku. Na razie jesteśmy po przetargu na dokumentację – dodawał Marek Słotwiński – Budujemy mieszkania – ludzie są nimi zainteresowani, a po drugie odciążamy mieszkańców, którzy mieszkają w starych zasobach, o kwotę przychodów z działalności inwestycyjnej.
Przy okazji przygotowywania materiałów na walne zgromadzenie członków okazało się również, że świdnicka spółdzielnia ma dużo mniejszą administrację niż jej lubelskie odpowiedniki.
– Kiedy lustrator przedstawiał wyniki naszej działalności, to powiedział na temat naszej spółdzielni, że mamy bardzo dobry „przerób”. Okazało się, że chodzi o stosunek liczby pracowników do zasobów spółdzielni – mówił Marek Słotwiński – Postanowiłem sobie te dane sprawdzić. U nas jest 105 etatów, mamy 8519 mieszkań. Z przeliczenia wychodzi więc, że na jeden etat w naszej SM przypada 80,5 lokalu spółdzielczego do obsługi.
Szef SM w Świdniku postanowił również porównać te dane ze spółdzielniami w Lublinie.
– SM Czechów, ma co prawda więcej mieszkań, bo 11,7 tys. ale ma zatrudnienie na poziomie 240 osób. Wychodzi więc, że na jeden etat przypada 49 lokali. LSM ma 13,2 tys. mieszkań i 230 etatów. To daje 57 lokali na jednego zatrudnionego – wyliczał Marek Słotwiński. – SM Czuby to blisko 11,3 tys. mieszkań i 208 zatrudnieniowych osób. Wychodzi 54,2 lokalu na jeden etat.
Wyższy stosunek zatrudnienia do liczby lokali mają również mniejsze lubelskie spółdzielnie. W SM Motor jest 7,1 tys. lokali, i zatrudnienie na poziomie 122 etatów, czyli jedna osoba obsługuje ok. 58 mieszkań. SM Kolejarz ma 7,1 tys. mieszkań i 131 etatów, czyli przypada w niej 51,5 mieszkania na pracownika. Najmniejsza SM Nałkowskich obejmuje 2,73 tys. mieszkań i ma 48 etatów. Na jednego pracownika przypada, więc 56,6 lokalu. (kal)
Ilu pracowników, ile etatów, jakie zarobki?
Średnie zatrudnienie w SM w Świdniku wyniosło w minionym roku 105,86 etatu. W spółdzielni pracuje 109 osób. Średnia płaca w 2015 roku wyniosła 3 377,43 zł brutto, netto 2 420,12 zł. Do zadań pracowników spółdzielni należy zajmowanie się eksploatacją lokali mieszkaniowych i użytkowych, nowymi inwestycjami, remontami i działalnością społeczno-kulturalną.
