Świdnicki targ przed rewolucją

Miasto przy okazji przebudowy targu chciałoby odkupić od kupców i zmodernizować pawilony od strony ul. Okulickiego

Przebudowa miejskiego targowiska to najdroższa z inwestycji, jakie znalazły się w tegorocznym budżecie Świdnika. Jej koszt szacowany jest na 10 mln zł, a jej lwia część (9,5 mln zł) to środki z programu „Polski Ład”.


Na przebudowę targu świdniczanie czekają od lat, ale czym bliżej do jej rozpoczęcia, tym zwłaszcza kupcy mają coraz więcej pytań i obaw.

– Zadanie przewiduje wykonanie na terenie obecnie funkcjonującego targowiska (w części pomiędzy ul. Okulickiego i ul. Targową oraz na terenie od ul. Targowej w stronę torów kolejowych), zadaszenia pokrytego w części panelami fotowoltaicznymi. Dodatkowo w ramach przebudowy zostanie zmieniony układ funkcjonalno-komunikacyjny targu. Całość obiektu ma być bardziej otwarta, dostępna i stanowić atrakcyjne pod kątem architektonicznym miejsce handlowe z aranżacją zieleni.

Targ zyska nową nawierzchnię, instalacje, budynek socjalny oraz nowe miejsca handlowe. W oparciu o konsultacje z zarządcą oraz użytkownikami targu, ustalono zapotrzebowanie na co najmniej trzy rodzaje stanowisk handlowych. Planowo pierwszym z nich będą zamykane oddzielne sklepiki o wymiarach 6x6m (przeznaczone na przykład pod piekarnie, sklepy odzieżowe lub inne usługi), kolejnym będą stanowiska 3x6m z ladami oraz zamykanymi boksami 1,8x3m, oraz stanowiska z samymi ladami wyposażone w zamykane szafki pod ladą” – informuje Ratusz.

Obecnie trwają prace nad programem funkcjonalno-użytkowym, który będzie stanowić podstawę postępowania przetargowego, które w formule „Projektuj i buduj” zostanie ogłoszone najpewniej w kwietniu.

O plany przebudowy targowiska w jednej z ostatnich interpelacji pytał miejski radny Mariusz Wilk, przewodniczący klubu Świdnik Wspólna Sprawa. Radnego zainteresowało m.in. to, w jakim zakresie ta inwestycja wpłynie na działalność handlujących osób oraz na opłaty, jakie te ponoszą na rzecz gminy. W odpowiedzi Urzędu Miasta można przeczytać, że na czas prowadzenia robót w terenie z pewnością wystąpią ograniczenia w użytkowaniu tego terenu.

– Aby minimalizować utrudnienia spróbujemy przeprowadzić prace etapowo, a w przypadku całkowitego wyłączenia targu, wskażemy handlującym miejsce alternatywne do prowadzenia działalności. Nie ma na ten moment żadnych decyzji w zakresie zmiany wysokości opłat sprzedawców na rzecz gminy za korzystanie z targu – odpisał magistrat.

Temat przebudowy targowiska radny Wilk poruszył także na ostatniej sesji RM Świdnik.

– Dotarły do mnie niepokojące informacje, że te najstarsze pawilony wzdłuż ul. Okulickiego będą w jakiś sposób oddzielone od nowej inwestycji. Słyszałem też, że handlującym proponowane są wykupy. Chciałbym dowiedzieć się z pierwszej ręki czy to prawda – mówił radny.

Zastępca burmistrza Świdnika, Marcin Dmowski, wyjaśniał, że miasto chciałoby włączyć ten teren do planowanej modernizacji targu.

– Planujemy wielką przebudowę targowiska, a te pawilony wyglądają, jak wyglądają i szkoda by było realizując taką inwestycję nie zainteresować się tymi handlującymi. Spotkałem się z właścicielami pawilonów, proponując im pewną współpracę. Abyśmy mogli inwestować na tym terenie najlepiej by było, gdyby był on miejski, więc na pewno zaproponujemy wykup, aczkolwiek w taki sposób, że ci państwo dalej będą mogli handlować tylko, że w nowych lokalach.

Na pewno będziemy też rozmawiać o kwestii własności tych lokali – czy to będzie na początkowym etapie jakaś forma wynajmu preferencyjnego, bądź później także nabycia własności. Szukamy dobrego rozwiązania. Wszyscy właściciele opowiedzieli się raczej za współpracą. Chcemy stworzyć targ, na którym kupujący będzie zaglądał w różne miejsca. W tej chwili wygląda to inaczej. Na przykład w soboty cały targ przenosi się na ul. Targową i handlujący z pawilonów są poniekąd wyłączeni. Uważam, ze jeśli cały targ będzie pod dachem i w tym miejscu, handlujący mogą na tym tylko zyskać – mówi wiceburmistrz. (w)

News will be here