Świdniczanie polubili hulajnogi

Mają zdecydowanie więcej zwolenników, niż przeciwników, choć nawet ci pierwsi wskazują, że pewne rzeczy należałoby poprawić. Pilotażowy program wypożyczeń hulajnóg dobiega końca, a mieszkańcy zastanawiają się, czy wiosną pojazdy wrócą do Świdnika.

System wypożyczeń hulajnóg eklektycznych zadebiutował w Świdniku 1 czerwca. Do użytku mieszkańców oddano 30 pojazdów firmy Bolt i wyznaczono 50 punktów, w których należy je parkować. Władze miasta wówczas zapowiadały, że system jest wprowadzany na próbę, a o tym, czy ta forma komunikacji na stałe zagości w Świdniku, zdecyduje m.in. to, jak będzie odbierana przez świdniczan.

Sezon na hulajnogi dobiegł właśnie końca. Z danych operatora wynika, że wypożyczano je ok. 59 tys. razy. O opinię świdniczan na ich temat, tradycyjnie za pomocą mediów społecznościowych, spytał niedawno Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika.– Czas na podsumowanie. Tak jak zapowiadaliśmy, był to okres próbny. Jest sporo „za”, jest też sporo „ale”. Chcecie, aby system działał na wiosnę? Chcecie zmian? Gdybyśmy mieli oceniać to na podstawie ilości osób, które korzystały, to daliście sygnał, że to strzał w dziesiątkę – pisał wiceburmistrz.

Większość z zabierających głos w dyskusji opowiadała się za hulajnogami. Wskazywano jednak, że urządzeń powinno być więcej, podobnie jak miejsc do ich parkowania, a te należałoby wyznaczyć również w położonych dalej od centrum osiedlach. Nie brakowało też głosów przeciw. Tu głównym argumentem były kwestie związane z bezpieczeństwem – sygnalizowano, że młodzi użytkownicy eklektycznych hulajnóg często jeżdżą jak szaleńcy, nie zwracając uwagi na pieszych.

– Przyszłość miasta to dywersyfikacja środków transportu. Na krótkich odcinkach to właśnie e-hulajnogi oraz rowery powinny być promowane i wspierane przez samorządy. Świdnik na przestrzeni lat znacząco się zmienił i jest o wiele bezpieczniejszy dla osób niezmotoryzowanych w porównaniu do tego, co było 10 lat temu, a bez porównania natomiast do innych małych miast – je już powoli deklasujemy.

E-hulajnogi w Świdniku się przyjęły – ocenił Maciej Lubaś ze Stowarzyszenia Świdnik Miasto dla Rowerów, zaznaczając, że należy zastanowić się nad kilkoma kwestiami m.in. porzucaniem hulajnóg, edukacją i bezpieczeństwem, a także poszerzeniem strefy i zwiększeniem liczby dostępnych pojazdów. Władze miasta chciałyby, aby hulajnogi zostały w mieście na dłużej i zapowiadają, że będą rozmawiać z operatorem, o tym, by od wiosny znów były dostępne dla mieszkańców.(w)

News will be here