Świdnik Arena coraz bliżej

Wizualizacja Areny Świdnik, PAS Projekt

Miasto Świdnik otrzymało 26 mln zł z Rządowego Funduszu Inwestycji Strategicznych na budowę Multifunkcyjnego Centrum Rozwoju. Całość inwestycji szacowana jest na 71 mln zł.

Informację o przekazanych środkach władze miasta – burmistrz Waldemar Jakson i jego zastępca Marcin Dmowski – przekazali wspólnie z Arturem Soboniem, świdnickim posłem, wiceministrem finansów, podczas konferencji która odbyła się w tym tygodniu.

Miasto liczy, że prócz pozyskanych już 26 mln zł, będzie mogło liczyć także na wsparcie Ministerstwa Sportu. Jakiś czas temu złożyło wniosek o dofinansowanie budowy hali opiewający na 28,5 mln zł do Programu „Sportowa Polska”. Trafił on na listę rezerwową. ś Łączny koszt budowy hali szacowany jest dziś na kwotę ok. 71 mln zł.

– Świdnik Arena jest coraz bliżej. Mamy nie tylko miejsce, ale dokumentację, pozwolenie na budowę i istotną część finansowania. W programie Ministerstwa Sportu i Turystyki „Sportowa Polska” nasz wniosek znalazł się na liście rezerwowej. Deklaruję pełnie dla niego wsparcie i mam nadzieję, że będziemy mogli przekazać w tej sprawie pozytywną informację. Pozwoliłoby to miastu, po dołożeniu własnych środków, zrealizować ten ważny z punktu widzenia mieszkańców projekt. To jedyna obecnie inwestycja o podobnej skali, jakiej Świdnikowi brakuje, ponieważ przez ostatnie lata dokonano tu ogromnego skoku w obszarze infrastruktury oświatowej, sportowej czy dostępności komunikacyjnej – mówił A. Soboń.

Planowana hala sportowa ma stanąć przy ul. gen. Stefana „Grota” Roweckiego. Ma być obiektem funkcjonalnym i wykorzystywać odnawialne źródła energii. Ma mieć ok. 7 tys. mkw. powierzchni i 2 tys. miejsc na trybunach. Będą w niej rozgrywane mecze siatkarzy PZL Leonadro Avia Świdnik, ale znajdzie się tu miejsce także dla innych sportowców, w tym piłkarzy i bokserów. W hali będą organizowane także targi, konferencje, koncerty i inne wydarzenia kulturalne.

– Świdnik Arena, bo tak roboczo nazwaliśmy centrum, jest przedsięwzięciem perspektywicznym, nastawionym na umożliwienie rozwoju różnych dyscyplin uprawianych przez kluby i stowarzyszenia sportowe działające na terenie miasta, a potencjalnie również imprez najwyższej rangi. Alternatywą dla środków ministerialnych mogą być pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego, który wpisał nas na listę strategii województwa lubelskiego, jako centrum szkolenia siatkarskiego młodzieży. Centrum będzie również miejscem organizacji dużych imprez kulturalnych – mówił M. Dmowski.

Multifunckyjne centrum rozwoju będzie najdroższą i największą inwestycją w historii miasta. Jeśli wszystko pójdzie po myśl ratusza, obiekt mógłby być gotowy w 2025 r. (w, fot. PAS Projekt)