Świdnik dla wody i zapylaczy

Jedno z rzadziej koszonych miejsc, to teren miejskiej pasieki przy ul. Majewskiego (obok stacji Orlen przy Al. Lotników Polskich)

Wzorem lat ubiegłych na niektórych trawnikach w Świdniku pojawiły się kolorowe tabliczki z napisem „Tu kosimy rzadziej, naturalnie”. Oznaczono tak miejsca, w których skracanie trawy ograniczone zostanie do niezbędnego minimum. Miasto kontynuuje również projekt, w ramach którego część terenów zielonych została zagospodarowana pod kwietne łąki. Oba działania mają zapobiegać suszy i chronić pożyteczne zapylacze.

Pomysł rzadszego koszenia trawników po raz pierwszy przetestowano w Świdniku dwa lata temu, na pasie zieleni przy ul. Racławickiej, na odcinku od al. Lotników Polskich do Traugutta. Sprawdził się i od tamtego czasu jest rokrocznie kontynuowany. W tym roku tabliczki z napisem „Tu kosimy rzadziej, naturalnie” ustawiono w kilku punktach miasta.

– M.in. wzdłuż ul. kard. Wyszyńskiego, na terenie za Urzędem Miasta, wzdłuż ul. Racławickiej – na gminnym odcinku pomiędzy rondem ze śmigłowcem, a rondem na skrzyżowaniu z ul. Traugutta, wzdłuż al. NSZZ Solidarność, na skwerze im. prof. Zyty Gilowskiej oraz na terenie Zielonego LOF przy ul. Majewskiego – mówi Monika Głowacka ze świdnickiego Ratusza.

Pierwsze koszenie zaplanowano na koniec czerwca lub początek lipca. Urzędnicy tłumaczą, że choć nieskoszone trawniki mogą wydawać się mało estetyczne, są naprawdę dobre dla środowiska – sprzyjają bioróżnorodności, dają schronienie i pożywienie wielu gatunkom owadów, w tym pożytecznym zapylaczom i redukują dwutlenek węgla, ale najważniejszy aspekt, to zapobieganie suszy – krótko skoszona trawa zatrzymuje znacznie mniej wilgoci i ułatwia parowanie wody z gleby.

To nie wszystkie proekologiczne działania, jakie na przestrzeni kilku ostatnich lat w miejskiej przestrzeni wprowadził UM Świdnik. W zeszłym roku przy współpracy z Fundacją Odzyskaj Środowisko, AURAEKO oraz firmą Remondis utworzono pierwszą miejską pasiekę. Niewykluczone, że niebawem powstanie kolejna, a w tym tygodniu, 15 czerwca, o godz. 10 odbędzie się pierwsze miejskie miodobranie.

Od kilku lat w Świdniku wysiewane są także kwietne łąki. W tym roku specjalnie dobranymi mieszankami roślin obsiano ponad 1100 mkw. powierzchni (m.in. wzdłuż ul. Wyszyńskiego, Niepodległości i Norwida). Pierwsze kwiaty właśnie zakwitają i cieszą oko mieszkańców, choć urzędnicy zwracają uwagę na jeszcze inny ważny aspekt tworzenia takich łąk w mieście. Ich rolą jest przede wszystkim stworzenie przyjaznych warunków i ochrona pszczół oraz innych zapylaczy zamieszkujących tereny miasta. Obserwacje naukowców pokazują, że tereny miejskie stają się często nowym domem dla tych pożytecznych owadów. Wpływ na to ma przede wszystkim brak szkodliwych oprysków, które wykorzystywane są na wsiach w rolnictwie. (w)

News will be here