Symbol skateparku do wycinki?

Dla świdnickich skaterów i miłośników rowerowego freestylu to nie jest zwykłe drzewo

Wygląda na to, że dni drzewa rosnącego na środku świdnickiego skateparku przy al. Lotników Polskich są policzone. Jest niemal całkowicie suche, a przez to zagraża bezpieczeństwu osób, które spędzają tu czas.


Zdaniem wielu mieszkańców to wątpliwa ozdoba tego miejsca, ale młodsi mają do niego sentyment i uważają je, za pewien młodzieżowy symbol – mowa o drzewie rosnącym na środku świdnickiego skateparku przy al. Lotników Polskich. Drzewo, na którym przez lata trenujący tu skaterzy wieszali swoje obuwie, a rowerzyści opony, niestety nie jest w najlepszej kondycji i wszystko wskazuje na to, że będzie kwalifikować się do wycinki.

O to, co mieszkańcy najchętniej widzieliby w jego miejscu, wiceburmistrz Marcin Dmowski tradycyjnie zapytał przez Facebooka.

Zdaniem niektórych mieszkańców Świdnika uschnięte drzewo należałoby wyciąć, a w jego miejsce posadzić nowe. Pojawiły się też głosy, że żal go wycinać, bo ma swoją historię.

– Nadzór budowlany zgłasza, że drzewo może zagrażać bezpieczeństwu i grozić zawaleniem. Zawsze przed podjęciem decyzji o wycince dobrze zapytać mieszkańców o zdanie. Pojawiają się różne pomysły. Jeszcze nie wiemy, czy posadzimy w tym miejscu nowe, czy wykonamy jakąś instalację. Z konsultacji wynika, że ci którzy jeżdżą, woleliby, aby drzewa tam nie było – mówi Marcin Dmowski. (w)

News will be here