Symboliczny znicz ku pamięci zamordowanego prezydenta Gdańska

Lublin upamiętnił pierwszą rocznicę tragicznej śmierci Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska. Przypadła ona we wtorek, 14 stycznia.


Na ratuszu zawisł baner „Lublin solidarny z Gdańskiem”, a pod nim zostało ustawione zdjęcie Pawła Adamowicza. Miejski trębacz odegrał m.in. melodię „Cisza”, a Mariusz Banach, zastępca prezydenta ds. oświaty i wychowania, zapalił symboliczny znicz przy dźwiękach utworu „The Sound of Silence”. Gmach ratusza i Arena Lublin zostały podświetlone barwami Gdańska. Z kolei prezydent Krzysztof Żuk pojechał do stolicy województwa pomorskiego, gdzie brał udział w uroczystościach upamiętniających Pawła Adamowicza.

Przypomnijmy, że 13 stycznia ubiegłego roku Paweł Adamowicz pojawił się na scenie podczas gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W pewnym momencie na scenę wbiegł 27-letni wówczas Stefan W. i zadał prezydentowi kilka ciosów nożem.

Tuż po ataku na Adamowicza wziął do ręki mikrofon i zaczął krzyczeć: „Nazywam się Stefan W. (…). Siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała. Właśnie dlatego zginął Adamowicz”. Mężczyzna odsiadywał wyrok 5,5 roku więzienia za napady na banki. Wyszedł na wolność w grudniu 2018 roku.

Po araku zaczęła się walka o życie prezydenta Gdańska. Najpierw Adamowicz był reanimowany na scenie, po czym trafił do szpitala, gdzie przeszedł 5-godzinną operację. Życia prezydenta Gdańska nie udało się uratować. Zmarł w poniedziałek, 14 stycznia. Miał 53 lata. Został pochowany pięć dni później w Bazylice Mariackiej w Gdańsku. Tego dnia w całym kraju obowiązywała żałoba narodowa, którą ogłosił Prezydent RP Andrzej Duda.

Prokuratura postawiła Stefanowi W. zarzut „zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie”. Mężczyzna został aresztowany. Choć od zamachu na życie Adamowicza minął rok, prokuratura nie skierowała do sądu aktu oskarżenia przeciwko Stefanowi W. Sporo wskazuje na to, że mężczyzna mógł być niepoczytalny. Pojawiło się podejrzenie, że cierpi na schizofrenię. R

News will be here