Sypną z armatek

Stok narciarski w Kumowej Dolinie przez kolejne zimy był nieczynny, a zarządcy tłumaczyli, że jest za mało śniegu na jego uruchomienie. Ale w tym roku, jeśli nawet śnieg nie spadnie z nieba, to stok naśnieżą armatki, właśnie zakupione przez miasto. Druga dobra wiadomość o zimowej rekreacji jest taka, że lodowisko już otwarte.

Kilka lat temu miasto przedłużyło trasę zjazdową i zamontowało nowy wyciąg narciarski na stoku w Kumowej Dolinie. Ale dotąd te inwestycje pozostawały bezużyteczne, bo zimy były praktycznie bezśnieżne i chełmianie czy też przyjezdni nie mogli szusować w „Kumówce”. Aby mogli to robić bezpiecznie, potrzeba było na stoku około dziesięciu centymetrów śniegu. Rozwiązaniem miały być armatki śnieżne.

Chełmianie sami zainicjowali ich zakup, składając w ramach budżetu obywatelskiego stosowny wniosek. Mimo różnych perturbacji z realizacją zadań z budżetu obywatelskiego to przedsięwzięcie udało się ostatnio zrealizować. W samą porę – tuż przed zimą – rozstrzygnięto przetarg i zakupiono sprzęt do naśnieżania stoku w Kumowej Dolinie. Armatki śnieżne dostarczyła firma Snowmax.

– Dziś odbyło się szkolenie pracowników z zakresu obsługi sprzętu, nastąpiło również jego testowe uruchomienie –

2 grudnia br. pochwalili się urzędnicy na fejsbukowym profilu chełmskiego ratusza.

Z kolei 1 grudnia otworzono miejskie lodowisko przy ul. Sienkiewicza. Będzie czynne codziennie od 9.00 do 19.00. Ceny biletów jednak podrożały w stosunku do ubiegłego roku. Zarządcą zarówno lodowiska, jak i stoku narciarskiego jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Chełmie. (mo, fot. UM Chełm)