Unia Białopole, Spółdzielca Siedliszcze, Granica Dorohusk. Już dziś wiadomo, że kluby te do rundy wiosennej chełmskiej ligi okręgowej przystąpią z nowymi trenerami. Tylko nie wiadomo, póki co, z którymi.
Po rundzie jesiennej chełmskiej okręgówki skończyła się umowa, jaką z Unią Białopole miał trener Robert Tarnowski. – Zdecydowaliśmy się jej nie przedłużać – przyznaje Jan Ostrowski, prezes Unii. Czy to zaskakująca decyzja? Z jednej strony tak bo R. Tarnowski to trener nawet z IV-ligowym doświadczeniem. Niestety nie poradził sobie w zespole z Białopola, który przejął, gdy klub spadł z IV ligi. Po rundzie jesiennej Unia zajmuje bowiem dopiero dziewiąte miejsce w okręgówce, do lidera, Unii Rejowiec, traci aż 14 punktów. – Nie ukrywam, że prowadzimy rozmowy z kandydatami na nowego trenera, ale nie mogę zdradzać szczegółów – dodaje Ostrowski. Nieoficjalnie mówi się, że do Białopola na ławkę trenerską wróci Waldemar Kogut.
Za nowym trenerem rozgląda się też Granica Dorohusk, dopiero dziesiąta po pierwszej rundzie. Zarząd klubu z dotychczasowym opiekunem zespołu Markiem Grzywną pożegnał się już 15 listopada, ale kto go zastąpi wciąż nie wiadomo. W sobotę (18 grudnia) w Granicy miało się odbyć walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze, ale przełożono je na 7 stycznia. Po prostu zabrakło kandydatów do nowego zarządu. Konrad Czebiera, wiceprezes Granicy, powiedział nam za to, że co do nowego trenera zespołu z Dorohuska „nie ma jeszcze jednoznacznej decyzji”. Nieoficjalnie mówi się, że Grzywnę miałby zastąpić Radosław Leonowicz, asystent trenera III-ligowej Chełmianki Tomasza Złomańczuka, albo wspomniany R. Tarnowski.
Przed tegoroczną Wigilią mamy też poznać nazwisko nowego opiekuna Spółdzielcy. Zarząd klubu z Siedliszcza 16 grudnia, za porozumieniem stron, rozwiązał umowę z trenerem Dariuszem Kuchtą. – Dziękujemy bardzo Darkowi za zaangażowanie w pracy z zespołem – czytamy na stronie Spółdzielcy, który zajmuje ósme miejsce w tabeli. (kg)
