Ugodzony przez byka

57-latek z gminy Żmudź obrządzał, gdy byk ugodził go rogiem w twarz. Z urazem nosa trafił do szpitala.

Praca na roli bywa niebezpieczna. Czasami choćby nie wiem jak rolnik uważał, to i tak zdarzy się wypadek. A jeśli w grę wchodzi nieprzewidywalne zwierzę – byk – o nieszczęście nietrudno. Tak było w przypadku 57-latka z gminy Żmudź, który wraz z rodziną zajmuje się hodowlą bydła.

W ubiegłą środę mężczyzna przystąpił do swoich codziennych obowiązków – obrządku. Wtedy jeden z byków ugodził go rogiem w twarz. Nos 57-latka spuchł tak bardzo, że rodzina zdecydowała się zasięgnąć porady lekarskiej. Wezwano karetkę (jej przyjazd zaniepokoił okolicznych mieszkańców), która przywiozła 57-latka do chełmskiego szpitala. Medycy uznali, że uraz nie jest aż tak groźny i po opatrzeniu rany rolnik wrócił do domu.

Dużo wypadków

57-latek z gminy Żmudź może mówić o szczęściu, bo jego starcie z bykiem mogło zakończyć się dużo gorzej. Kilka lat temu informowaliśmy w „Nowym Tygodniu” o tragedii w Iłowie (gmina Ruda-Huta), gdzie rozwścieczony byk poturbował rolnika.

Niestety, mężczyzna zmarł. W 2018 r. na terenie działania Placówki Terenowej KRUS w Chełmie (powiaty: chełmski, włodawski, krasnostawski) odnotowano 36 wypadków związanych z tzw. obsługą zwierząt. Dla porównania w 2017 r. było ich jeszcze więcej – 60. Patrycja Józefowicz, rzecznik prasowy Oddziału Rejonowego KRUS w Lublinie, informuje, że wypadki spowodowane przez uderzenie, przygniecenie, pogryzienie przez zwierzęta stanowią trzecią przyczynę wszystkich wypadków w gospodarstwach rolnych – ponad 7 proc. wszystkich zgłoszeń.

– Główną przyczyną tych wypadków jest narowistość i agresja zwierząt niewynikająca z ich fizjologii, ale na przykład z rui, porodu, zapalenia wymion, ale czasami także niewłaściwego sposobu obsługi zwierząt i niezachowania szczególnej ostrożności przy obsłudze zwierząt niebezpiecznych – informuje P. Józefowicz.

W 2018 r. na terenie działania Placówki Terenowej KRUS w Chełmie odnotowano 246 wypadków przy pracy rolniczej, w tym jeden śmiertelny. W 2017 r. wypadków tych było jeszcze więcej – 288, z czego aż trzy śmiertelne. (mo)

News will be here