Uhonorować lokalnych przedsiębiorców

Tomasz Otkała, miejski radny, chce, by władze Chełma uhonorowały tych lokalnych przedsiębiorców, którzy mimo ciężkiej sytuacji na rynku, nie zrezygnowali z prowadzenia swojej działalności w mieście.

Z ciekawym pomysłem radny wyszedł kilka dni temu. Tomasz Otkała zastanawia się, czy władze miasta Chełm nie mogłyby jakoś uhonorować lub nagrodzić te podmioty gospodarcze, które mimo wysokiej inflacji, wzrostu cen produktów, energii czy paliw, wciąż prowadzą działalność w naszym mieście.

– Chodzi o firmy, które na trwale wpisały się w krajobraz rynku, handlu i usług, i które stanowią część zbiorowej świadomości – mówi Otkała. Radny podaje konkretne przykłady: sklep z artykułami biurowymi i szkolnymi „Iskra”, sklep obuwniczy „Mokasyn” czy sklep z bielizną i porcelaną „Oczko”.

– W dobie nazywania przez polityków-pięknoduchów drobnych przedsiębiorców określeniami typu „bieda firma” tego rodzaju gest byłby budujący – przekonuje radny. Otkała, na co dzień prowadzący kancelarię adwokacką, zauważa, że poniekąd sam jest przedsiębiorcą i dobrze wie, jak ciężko prowadzić działalność gospodarczą.

– Jako osoba solidnie płacąca rzekomo niski ZUS, mam w sobie przeświadczenie, że cała polityka wsparcia dla małych firm, prowadzona jest gdzieś obok rzeczywistości, w jakich tym podmiotom z roku na rok przychodzi funkcjonować – zauważa. Radny podkreśla, że lokalnym, często rodzinnym firmom coraz ciężej jest konkurować z tzw. sieciówkami i wielkimi korporacjami. – Według moich obserwacji za kilka lat w naszym mieście może np. nie być już zegarmistrza – alarmuje. Do tematu wrócimy. (kg)

News will be here