W muzeum proces goni proces

Sąd uchylił naganę, jaką w grudniu 2021 roku od dyrektora Andrzeja Gołąba dostał były już pracownik tej jednostki. Z kolei pełnomocnik dyrektora złożył prywatny akt oskarżenia przeciwko pięciu pracownikom muzeum za rzekomo zniesławiające go słowa, które padły podczas sesji Rady Powiatu Krasnostawskiego w lipcu 2022 r.

30 grudnia 2021 roku dyrektor Muzeum Regionalnego w Krasnymstawie Andrzej Gołąb udzielił nagany jednemu z pracowników. Jako powód podał opóźnienie w organizacji wystawy „Wokół świątecznego króla”. Ukarany muzealnik (kilka miesięcy po otrzymaniu nagany został zwolniony dyscyplinarnie z pracy) odwołał się do sądu. W minioną środę, 29 marca, sąd pracy w całości uznał jego powództwo, wykazując, iż dyr. Gołąb nie dopełnił formalności polegającej na wysłuchaniu pracownika przed nałożeniem kary porządkowej.

Dodatkowo sąd uznał, że pracownik wykonał wszystkie obowiązki wynikające z jego zakresu czynności, nie dając wiary zeznaniom Gołąba, jakoby o organizacji wernisażu decydował kurator wystawy, a nie dyrektor. W efekcie kara nagany została uznana za niebyłą. Rozstrzygnięcie nie jest prawomocne.

Dyrektor Gołąb, jak sam twierdzi, po zapoznaniu się z uzasadnieniem ma podjąć decyzję, co zrobi w tej sprawie. Na razie jest pozwanym w dwóch innych procesach wytoczonych mu przez zwolnionych dyscyplinarnie w czerwcu minionego roku pracowników, domagających się przywrócenia do pracy. W jednym z nich wyrok zapadnie już 19 kwietnia br.

Zwolniony dyscyplinarnie pracownik obecnie jest zatrudniony jako lider projektów w Muzeum Ziemi Biłgorajskiej, gdzie z powodzeniem przygotowuje ministerialne wnioski, dzięki którym są realizowane wystawy, festiwale i zakupy na rzecz placówki, m.in. osobowo-dostawczego samochodu służbowego.

To nie koniec sądowych procesów w Muzeum. W ostatnim czasie pełnomocnik dyrektora Gołąba skierował do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko pięciorgu pracownikom jednostki, w tym dwóm byłym. – Z uwagi na to, że tego typu sprawy odbywają się z wyłączeniem jawności, nie chcę na tym etapie ujawniać, czego konkretnie dotyczą zarzuty – mówi Andrzej Gołąb, który od 1 marca br. pełni obowiązki dyrektora Muzeum.

Nam udało się ustalić, że dyrektor poczuł się zniesławiony stwierdzeniami, jakie padły na nadzwyczajnej sesji rady powiatu, poświęconej sytuacji w Muzeum, która odbyła się w lipcu 2022 roku. W trakcie posiedzenia zwolniona dyscyplinarnie była już pracownica jednostki odczytała list z wieloma zarzutami do dyrektora, podpisany przez pięć osób. (s)

News will be here