Politycy byłej partii rządzącej domagają się utworzenia w Chełmie muzeum ofiar rzezi wołyńskiej, na które nowy rząd wycofał środki. Dziś w Sejmie doszło w tej sprawie do ostrej wymiany zdań.
Na konferencji prasowej w Sejmie Mariusz Błaszczak poinformował, że posłowie PiS złożyli projekt uchwały ws. przywrócenia finansowania Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej w Chełmie .
– Uważamy to za skandal, za zaniechanie, dlatego też złożyliśmy do marszałka Sejmu projekt uchwały w sprawie przywrócenia finansowania muzeum poświęconego ofiarom ludobójstwa dokonanego przez banderowców i nacjonalistów ukraińskich w czasie II wojny światowej – mówił.
Temat wrócił na późniejszym posiedzeniu Sejmu. Po tym, jak poseł PSL Piotr Zgorzelski zarzucił PiS wieloletnią bezczynność ws. Wołynia, Przemysław Czarnek wybuchł: – Jak pan chce wyciągać rękę na zgodę dla upamiętnienia ofiar Wołynia, to oddajcie 180 mln złotych do Chełma na muzeum ofiar rzezi wołyńskiej – grzmiał były minister edukacji.
Wcześniej o konieczności utworzenia muzeum, które „jest niezbędne do rozwijania relacji z Ukrainą opartych na prawdzie”, mówił podczas wizyty w Chełmie popierany przez PiS kandydat na Prezydenta RP, Karol Nawrocki.
Zdaniem lidera ludowców, wicepremiera i szefa MON, Władysława Kosiniaka-Kamysza, „apele polityków PiS ws. Wołynia to szczyt hipokryzji”. „Przez osiem lat nie zrobili NIC, by doprowadzić do przeprowadzenia ekshumacji oraz godnego pochówku ofiar Rzezi” – napisał w środę na platformie X, zwracając się do polityków PiS, by „po prostu nie przeszkadzali”. pd