Walne znowu bez dyskusji

W najbliższą środę, 26 maja, odbędzie się Walne Zgromadzenie Spółdzielni Mieszkaniowej w Świdniku. Spółdzielcy nie wezmą jednak udziału w tradycyjnym głosowaniu, ale tego dnia będą mogli przyjść do biura spółdzielni i oddać głos na specjalnie przygotowanych kartach. Władze spółdzielni, tak jak przed rokiem, uzasadniają to pandemią i przepisami ustawy antycovidowej. Niektórym spółdzielcom nie podoba się, że drugi już raz, walne odbędzie się bez żadnej dyskusji, tym bardziej, że w programie jest m.in. kontrowersyjna uchwała o wystąpieniu spółdzielni z regionalnego związku rewizyjnego.

Członkowie spółdzielni wyrażą swoją opinię na temat sześciu uchwał. Dotyczą one kolejno zatwierdzenia sprawozdania finansowego i sprawozdania z działalności Spółdzielni Mieszkaniowej za ubiegły rok, podziału podwyżki bilansowej, określenia najwyższej sumy zobowiązań, a także wystąpienia z Regionalnego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Lublinie i kierunków rozwoju spółdzielni na lata 2022-26.

Podejmowanie uchwał nie odbędzie się w tradycyjny sposób. Chętni nie zbiorą się w sali obrad, tylko w godzinach od 7 do 19 będą mogli przyjść do biura spółdzielni przy al. Armii Krajowej 1 i na kartach do głosowania oddać głos „za”, „przeciw” lub się od niego wstrzymać. Zagłosować będzie można osobiście lub przez pełnomocnika (wzory pełnomocnictw są dostępne w biurze SM). W ubiegłym roku głosowanie odbyło się na takich samych zasadach tyle, że 28 września.

-”Podjęcie uchwał na piśmie podyktowane jest ogłoszeniem stanu epidemii na terenie całego kraju. Ustawodawca zmienił termin odbycia Walnego Zgromadzenia Spółdzielni. Zgodnie z art. 90 ustawy z dnia 30 marca 2020 r. (…) Walne Zgromadzenie ma odbyć się w terminie 6 tygodni od dnia odwołania epidemii albo stanu zagrożenia epidemicznego (…). Podjęcie uchwał na piśmie jest bezwzględnie konieczne ze względu na obowiązek zatwierdzenia sprawozdań za rok 2020, złożenia sprawozdań Spółdzielni w Sądzie Rejestrowym oraz uchwał niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania spółdzielni” – czytamy w ogłoszeniu o walnym.

Taka forma podejmowania uchwał nie podoba się wszystkim spółdzielcom. – Znów nie będzie możliwości zadawania pytań, ani dyskusji. Mamy tylko przyjść, oddać głos na piśmie i tyle… Jest wielu mieszkańców, którzy mają uwagi np. co do uchwał oraz sprawozdania z działalności spółdzielni i chcieliby mieć możliwość podyskutowania na ten temat z zarządem.

W ciągu ostatniego roku takiej możliwości nie było. Jakiś czas temu zgłaszałem w spółdzielni, że odczyty z wodomierzy różnią się od tego, ile rzeczywiście płacimy za wodę i chciałem spotkać się w tej sprawie z kimś z zarządu. Odpisano mi, że nie ma takiej możliwości, bo COVID. Moje wątpliwości rodzi też polityka kadrowo-płacowa. W dokumentach czytamy, że w 2020 roku aż 14 osób przebywało na długotrwałych zwolnieniach lekarskich.

To dużo, biorąc pod uwagę, ze spółdzielnia zatrudnia ok. 106 osób. Poza tym, z doniesień prasowych wiemy, że trzy pracownice, które zostały zwolnione w ostatnich latach wniosły sprawy do sądu i je wygrały; w jednym przypadku sprawa zakończyła się ugodą. Kwota odszkodowań, jakie będziemy musieli zapłacić na ich rzecz, jest znacznie większa, niż 15 tys. zł pożyczki udzielonej Avii, która już dawno i to z odsetkami została spłacona, a której udzielenie było głównym powodem odwołania poprzedniego zarządu – wytyka jeden ze spółdzielców.

Wystąpić ze związku

Mimo pandemii i wynikających z niej trudności pod względem finansowym ubiegły rok spółdzielnia może uznać za udany. Zamknęła go zyskiem w kwocie 1,44 mln zł netto.

Wypracowany zysk – jak czytamy w „Gazecie Świdnickiej”, która przed kilkoma dniami trafiła do skrzynek spółdzielców (poprzednim razem ukazała się, kiedy w Świdniku podejmowano uchwałę w sprawie podwyżki opłat za śmieci i w jednym z artykułów opisywała działania zarządu spółdzielni i przewodniczącego rady nadzorczej, które miały temu przeciwdziałać – przyp. aut.) – zostanie przeznaczony na kolejne inwestycje, które w zamiarze władz spółdzielni pozwolą w dłuższej perspektywie zapobiegać podwyżkom, a tym samym umożliwią obniżenie kosztów ponoszonych na co dzień przez przez spółdzielców.

Pozostała kwota zysku zostanie przeznaczona na działalność Spółdzielczego Domu Kultury, pokrycie wydatków związanych z eksploatacją mieszkań, fundusz remontowy oraz fundusz mienia nieprzeznaczonego do wyodrębnienia na rzecz członków spółdzielni.- Piszą, że chcą zapobiegać podwyżkom, a tymczasem od tego roku płacimy po 7 gr od metra kwadratowego mieszkania na utrzymanie mienia spółdzielczego. Wcześniej było to opłacane wyłącznie z zysku spółdzielni. Teraz część tych kosztów przerzuca się na nas. Podniesiono również opłaty za zarządzanie nieruchomością z 1,03 zł do 1,25 albo 1,28 za mkw. To podwyżka o prawie 25 proc. – zauważa jeden z mieszkańców spółdzielni.

W środę członkowie spółdzielni podejmą również uchwałę w sprawie wystąpienia SM w Świdniku z Regionalnego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Lublinie. Jak czytamy w uzasadnieniu do uchwały jest to podyktowane kwestiami oszczędności: „Spółdzielnia z tytułu zrzeszenia w Regionalnym Związku Rewizyjnym Spółdzielni Mieszkaniowych w Lublinie zobowiązana jest do ponoszenia następujących opłat: roczna składka na rok 2021 – 6,931,35 zł brutto. Dodatkowo z tytułu przeprowadzenie pełnej lustracji spółdzielnia jest zobowiązana do zapłaty na rzecz związku kwoty 18,450 zł brutto, zaś za lustrację roczną w związku z budową budynków mieszkalnych w roku 2020 kwoty – 3,690 zł brutto”.

Do RZRSM w Lublinie SM w Świdniku należy od początku jego istnienia, czyli od 1995 roku i ma status członka-założyciela. – Przynależność do tego organu jest dobrowolna. Jeśli zaś chodzi o wycenę lustracji, to nie są to kwoty wzięte „z sufitu”, a ustalone w oparciu o wytyczne Zgromadzenia Ogólnego Krajowej Rady Spółdzielczej. W stosunku do członków zrzeszonych w RZRSM w Lublinie ta kwota jest o 10 proc. niższa. Dla naszej spółdzielni było to 15 tys. zł plus VAT, który spółdzielnia może przecież odzyskać. Jeśli lustrację przeprowadzać będzie inny podmiot np. Krajowa Rada Spółdzielcza, to wcale nie jest zagwarantowane, że będzie to tańsze – mówi jeden ze spółdzielców.

W uzasadnieniu do uchwały o wystąpieniu z RZRSM wskazane jest również, że związek nie realizował w części, w stosunku do spółdzielni, zobowiązań wynikających ze swojego statutu, przykładowo nie przeprowadzał działalności instruktażowej i doradczej. Czytamy również, że w związku z pełną lustracją za okres od 01.01.2016 r. do 31.12.2018 r. Spółdzielnia Mieszkaniowa w Świdniku podnosiła zastrzeżenia do protokołu lustracji, jak również wnioski o zmianę treści i ustaleń zawartych w protokole lustracji, podnosząc m.in., że działania lustracyjne naruszyły przepisy lustracji organizacji spółdzielczych jak również Kodeks Etyki Lustratora”.

– Wygląda na to, że lustrator wytknął władzom spółdzielni pewne nieprawidłowości, spółdzielnia sobie tych uwag nie życzy i dlatego „dziękuje” za dalszą współpracę – komentuje z przekąsem jeden z mieszkańców bloku przy Głogowej. – W ogóle dlaczego znowu walne odbywa się w ten sposób, że żaden ze spółdzielców nie może przedstawić swoich argumentów, tylko może oddać głos. Sytuacja epidemiczna się poprawia, znoszone są kolejne obostrzenia i z walnym spokojnie można było jeszcze poczekać i odbyć go w normalnym trybie. Zresztą w wielu innych spółdzielniach i w tamtym i w tym roku walne odbywały się normalnie.

Regionalny Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych w Lublinie nie chce odnosić się do tej sprawy. Przesłał nam pismo, które jest jednocześnie odpowiedzią na pytania, jakie wystosowali do niego członkowie spółdzielni, którzy chcieli wiedzieć, czy w opinii związku ta uchwała nie powinna zostać podjęta na normalnym walnym. Odpowiedź jest jednoznaczna.

– „Zwrócić należy uwagę, że zarządzenie podjęcia określonej uchwały przez walne zgromadzenie nie jest tożsame ze zwołaniem obrad walnego zgromadzenia i z tego powodu winno dotyczyć wyłącznie istotnych spraw, w których uchwała walnego zgromadzenia jest warunkiem koniecznym do podejmowania dalszych działań przez spółdzielnię. Trzeba jednak mieć na uwadze, że sprawy, które mają być przedmiotem podjęcia uchwał przez Walne Zgromadzenie Spółdzielni Mieszkaniowej w Świdniku w dniu 26 maja 2021 r. nie należą do kategorii spraw, bez rozstrzygnięcia, których funkcjonowanie Spółdzielni byłoby znacznie utrudnione lub niemożliwe. Przepisy wprowadzone w okresie epidemii choroby Covid-19 umożliwiają podmiotom, w tym spółdzielniom mieszkaniowym, funkcjonowanie bez konieczności zatwierdzania sprawozdania finansowego lub sprawozdania z działalności takiego podmiotu” – czytamy w piśmie.

O wątpliwościach, jakie przed walnym zgłaszali nam spółdzielcy zamierzaliśmy porozmawiać z jej władzami. Ani prezes, ani przewodniczący rady nadzorczej – jak zwykle – nie znaleźli czasu na rozmowę. (w)

News will be here