Do groźnego wypadku doszło wczoraj w Romanówce (gmina Siedliszcze). 66-latek kierujący osobowym peugeotem wypadł z drogi i centralnie z impetem wbił się w barierę ochronną mostu. Stalowa bariera całkowicie zdemolowała przód auta, a poważnie ranny kierowca trafił do szpitala.
Nie wiadomo co było przyczyną wypadku. Być może mokra nawierzchnia jezdni po padającym nieco wcześniej deszczu? Okoliczności wyjaśnia policja. Peugeot, za kierownicą którego siedział 66-latek wypadł z drogi i centralnie wbił się w barierę stalową barierę ochronną mostu. Impet uderzenia był tak duży, że stalowy element całkowicie zdemolował przód, silnik i deskę rozdzielczą auta. Wystrzeliły obydwie poduszki. Na miejscu interweniował Zespół Ratownictwa Medycznego z Siedliszcza. Po udzieleniu pomocy na miejscu karetka przetransportowała 66-latka z urazem kręgosłupa do szpitala.
Wypadek bardzo przypominał ten, który przerwał karierę w Formule 1 Roberta Kubicy. Nasz mistrz kierownicy w 2011 roku podczas rajdu drogowego przy dużej prędkości uderzył w identyczną, stalową barierę ochronną, która przebiła jego auto na wylot powodując m.in. trwały uraz ręki. Rd, fot. FB ZRM w Chełmie