Więcej przypadków ASF u dzików

W powiecie chełmskim odnotowano kolejne przypadki ASF u dzików. Choć jest ich mniej w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, hodowcy trzody chlewnej powinni mieć się na baczności.

27 stycznia br. u dzika, zabitego w wypadku drogowym w okolicy Lechówki w gminie Siedliszcze, potwierdzono pierwszy w tym roku w powiecie chełmskim przypadek ASF. Od tamtego czasu przypadków afrykańskiego pomoru świń przybyło. Na szczęście, wszystkie odnotowano u dzików, a nie wśród trzody chlewnej w gospodarstwach powiatu chełmskiego. ASF wykryto u dzików odstrzelonych w obwodach łowieckich: w Putnowicach Wielkich (gmina Wojsławice), Barbarówce i Puszkach (gmina Dorohusk) oraz w Sawinie.

Trwają polowania, więc przypadki ASF pewnie dalej będą odnotowywane. Z danych Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Chełmie wynika, że do 9 lutego br. było 5 przypadków ASF w powiecie chełmskim. W analogicznym czasie w roku poprzednim aż 19. Tak, czy inaczej wirus w środowisku wciąż jest obecny i rolnicy muszą trzymać rękę na pulsie. Chodzi o stosowanie zasad bioasekuracji, które zapobiegać mają rozprzestrzenieniu się wirusa u świń.

– Zasady te wciąż obowiązują i hodowcy trzody chlewnej muszą ich przestrzegać – mówi Arnold Sawicki, zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Chełmie. (mo)

News will be here