Dwaj młodzi i bardzo pijani mężczyźni wynieśli z knajpki nad Jeziorem Białym dekorację w postaci wielkiego gofra. Łup ukryli za wynajmowanym domkiem letniskowym. Policjantom nie potrafili racjonalnie wyjaśnić, jaki cel przyświecał tej nietypowej kradzieży.
W sobotę (13 sierpnia) przed godziną 19 z terenu lokalu gastronomicznego w Okunince skradziono… ogromnego gofra. Właściciele restauracji wycenili straty na 3 tysiące złotych. Wezwani na miejsce policjanci nie mieli wielkich problemów z ustaleniem złodziei, bo zarówno całe zajście jak i sylwetki i twarze sprawców zostały utrwalone przez kamery monitoringu. – Funkcjonariusze Oddziałów Prewencji Policji w Lublinie, którzy pełnią służbę na terenie Okuninki, na podstawie nagrań z monitoringu wytypowali i zatrzymali sprawców tego czynu i odzyskali skradzionego gofra – mówi podisnp.
Bożena Szymańska z KPP we Włodawie. – Dekoracja była schowana za wynajmowanym przez nich domkiem letniskowym. Niestety, znikła z niego bita śmietana i owoce, za to pojawiły się dziury. Zatrzymani sprawcy to dwaj 24-letni mieszkańcy województwa mazowieckiego. Jak ustalili policjanci, sprawcy niespełna godzinę przed kradzieżą przyjechali do Okuninki.
Twierdzą, że z powodu ilości spożytego alkoholu nic nie pamiętają z poprzedniego wieczoru, zaś zniszczenia gofra zapewne powstały, gdy go upuścili, niosąc do domku. Na poczet grożących im kar zabezpieczono 2 tysiące złotych. Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia pani rzecznik. (bm, fot. Policja)
