WŁODAWIANKA WŁODAWA – POWIŚLAK KOŃSKOWOLA 2:0 (0:0)
1:0 – Chodziutko (65), 2:0 – Kawalec (85).
WŁODAWIANKA: Polak – Naumiuk (86 Kamiński), Gontarz (75 Gołąb), Nielipiuk, Błaszczuk, Kwiatkowski, Skrzypek, Pacek (85 Waszczyński), Chodziutko, Magdysh (75 Czarnota), Budzyński (77 Kawalec).
Przed sezonem mało kto przypuszczał, że na półmetku rozgrywek czwartej ligi piłkarze Włodawianki będą wiceliderem tabeli z dwoma punktami straty do głównego faworyta całej batalii, Lewartu Lubartów. Więcej szans na walkę o czołowe pozycje w lidze dawano Tomasovii, Lubliniance, czy Powiślakowi. Tymczasem trener Mirosław Kosowski zmontował bardzo ciekawy i dobrze grający zespół. Co ważne, Włodawianka jesienią w większości spotkań była dobrze zorganizowana, zdyscyplinowana i dzięki temu potrafiła wygrywać mecze.
Z Powiślakiem łatwo nie było, ale już na początku meczu gospodarze mogli zdobyć gola. Bardzo dobrej okazji nie wykorzystał jednak Michał Budzyński. Jego strzał obronił bramkarz gości. Swoje szanse mieli też piłkarze z Końskowoli, którzy po nienajlepszym początku rozgrywek, ostatnio prezentowali wysoką formę. W jednej z akcji Włodawianka miała dużo szczęścia, bo po strzale zawodnika gości piłka odbiła się najpierw od jednego, potem od drugiego słupka, aż w końcu wybił ją obrońca. Przed przerwą goście domagali się od sędziego podyktowania rzutu karnego, ale gwizdek arbitra milczał.
W drugiej połowie Włodawianka grała swoje, była dobrze zorganizowana, walczyła o każdy metr boiska, a po przejęciu piłki starała się bardzo szybko przenieść grę pod bramkę przeciwnika. W 65 min. miejscowi wyszli na prowadzenie. Piotr Pacek idealnie dograł futbolówkę do Piotra Chodziutko, a ten strzałem głową pokonał bramakrza Powiślaka.
Goście ruszyli odrabiać straty, jednak doświadczony Daniel Polak nie dał się zaskoczyć. Kropkę nad „i” w 85 min. postawił Jakub Kawalec, który celnym strzałem wykończył składną akcję włodawskiej drużyny. Podopieczni Mirosława Kosowskiego wygrali piąty mecz z rzędu. Przed nimi jeszcze jedno starcie we Włodawie z Orlętami Łuków, awansem z pierwszej kolejki rundy wiosennej. Mecz odbędzie się w sobotę 16 listopada o 13.00. (r)
