Wodomierze liczą jak chcą

Mieszkańcy Spółdzielni Mieszkaniowej w Świdniku skarżą się na duże dopłaty do wody, zwłaszcza ciepłej. Wskazują, że wysokie rachunki to wina wadliwych wodomierzy. Spółdzielnia przyznaje, że ma problemy z urządzeniami zamontowanymi przez jedną z firm, ale już podjęła kroki, by sytuację naprawić.

– Mieszkamy z żoną tylko we dwoje. Nie zużywamy tej wody nie wiadomo ile. Często wyjeżdżamy do córki i wnuków i każdego miesiąca przynajmniej przez tydzień nie ma nas w domu. Ostatnio mieliśmy nadpłatę ok. 500 zł, a teraz okazało się, że mniej więcej tyle musimy dopłacić – skarży się jeden z mieszkańców.

Spółdzielcy twierdzą, że winne wysokim rachunkom są wadliwe wodomierze, które zostały zamontowane kilka lat temu.

– Rzeczywiście mamy pewne problemy z wodomierzami zamontowanymi przez jedną z firm – przyznaje Marek Szewczak, wiceprezes ds. techniczno-eksploatacyjnych SM w Świdniku. – Problemy ujawniły się po kilku latach od zamontowania wodomierzy, lecz jeszcze w ich 5-cio letnim okresie legalizacji. Nie będziemy jeszcze ujawniać nazwy producenta, mając nadzieję, że stanie on na wysokości zadania i wymieni wadliwe wodomierze w ramach udzielonej gwarancji.

Wiceprezes dodaje, że spółdzielnia prowadziła w bieżącym roku zmasowaną kontrolę poprawności działania wodomierzy w lokalach, na skutek czego rozliczenia wody za 2020 rok zostały w wielu nieruchomościach skorygowane.

– Zamierzamy też zwrócić szczególną uwagę na analizy zużycia wody w poszczególnych lokalach w celu typowania i kontroli wodomierzy w wątpliwych przypadkach. Apelowaliśmy również do mieszkańców o samodzielne, bieżące kontrolowanie wodomierzy lokalowych i zgłaszanie nam zauważonych nieprawidłowości, co pozwoli na szybką reakcję i ewentualną wymianę wodomierza w ramach gwarancji – mówi M. Szewczak.

Mieszkańcy SM zwracają również uwagę na to, że choć od września w mieście wzrosły opłaty za wodę i ścieki, oni wciąż płacą zgodnie ze starym taryfikatorem.

– Woda podrożała, a spółdzielnia nie napisała żadnej informacji w tej sprawie i nie zwiększyła czynszu. Pegimek w zarządzanych przez siebie nieruchomościach zrobił to od razu. Słyszałem, że u nas będą to wyrównywać po 1 stycznia. Nie lepiej byłoby, aby mieszkańcy już od września zaliczkowo płacili więcej? Po co to kumulować? – zastanawia się jeden z mieszkańców.

Spółdzielnia wyjaśnia, że informację o zatwierdzeniu nowych taryf dotyczących zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzenia ścieków otrzymała od dostawcy 24 sierpnia 2021 r., czyli na 7 dni przed zmianami ceny. – Zgodnie z naszymi uregulowaniami zobowiązani jesteśmy powiadomić mieszkańców o zmianie miesięcznych opłat do końca miesiąca poprzedzającego, co w tym przypadku nie było możliwe.

W związku z powyższym Zarząd Spółdzielni podjął decyzję, że zmiana ceny wody w okresie 01.09.2021–31.12.2021 uwzględniona zostanie w rozliczeniu zaliczek na wodę wnoszonych przez mieszkańców za 2021 rok. Nadmieniam jednocześnie, że w drugiej połowie 2021 roku Spółdzielnia otrzymała kilka innych informacji o podwyżkach cen dostaw mediów (energii, ciepła, gazu itp.), co pociągałoby za sobą konieczność wydruku i wysyłkę zmian opłat czynszowych nawet kilka razy w miesiącu. Biorąc pod uwagę duże koszty takich operacji, podjęliśmy decyzję, że wszelkie różnice kosztów uwzględnione zostaną w rozliczeniu mediów na 2021 rok – tłumaczy wiceprezes Szewczak. (w)

News will be here