Wójtowie rozdają role

Starosta chełmski Piotr Deniszczuk narzekał na sesji Rady Powiatu, że wójtowie rozdają swoim radnym role i trudno mu jeździć na gminne sesje, by z nimi dyskutować.

Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Chełmskiego w sprawozdaniu z działalności zarządu starosta Piotr Deniszczuk relacjonował radnym, czym zajmował się od ostatniej sesji. Wspomniał o wizycie na sesji Rady Gminy w Kamieniu. Radni zaprosili go, by porozmawiać o nieudanej inwestycji drogowej, czyli sławnej już „schetynówce”, na którą powiat najpierw pozyskał 3 mln zł ministerialnej dotacji i do której 2,2 mln zł miała dołożyć gmina. Ale leżących na stole milionów powiat nie zdołał wykorzystać. I m.in. z tego miał się „spowiadać” starosta gminny radnym. Na sesję rzeczywiście pojechał. A rajcom z powiatu mówił, że trudno dyskutować z radnymi w gminach, bo wójtowie rozdają im role i nakazują, co mają mówić i o co pytać.
– Ja ról nie rozdaje – mówi Roman Kandziora, wójt gminy Kamień. – Z tego, co widziałem, wszyscy radni nie byli zadowoleni, że powiatowi nie udało się wykorzystać dotacji. A staroście przypominam, że te niewygodne dla niego pytania padały także od radnych, którzy weszli do rady gminy z listy PSL. Z mojego komitetu jest siedmiu z piętnastu radnych. (bf)

News will be here