Jedną z najpiękniejszych prawosławnych tradycji jest święto Wielkiego Oświęcenia Wody, kiedy „zmienia ona swą strukturę i pod wpływem działalności Świętego Ducha pozostaje w stanie doskonałości na długo”.
Uroczystości w lubelskiej parafii pw. św. metropolity Piotra Mohyły rozpoczęły się 19 stycznia Boską Liturgią, której przewodniczył ordynariusz diecezji lubelsko-chełmskiej, arcybiskup Abel. W swym kazaniu władyka podkreślił znaczenie święta w życiu lubelskiej społeczności prawosławnej oraz duchową wartość wody, która została „oświęcona”.
Na zakończenie uroczystości w świątyni arcybiskup podziękował miejscowemu duchowieństwu oraz gościowi, ks. Korneliuszowi Wilkielowi, proboszczowi biłgorajskiej parafii prawosławnej. W swoim końcowym słowie władyka zaznaczył, iż rozpoczyna się nowa lubelska tradycja,
– Właśnie w dniu Jordanu będziemy każdego roku gromadzić się nad Zalewem Zemborzyckim, aby dokonywać obrzędu Wielkiej Hagiasmy. To dziś po raz pierwszy duchowny wrzucił do wody prawosławny krzyż, który wyłowiony został przez jednego z oficerów z wielonarodowościowej brygady stacjonującej w Lublinie.
Licznie zebrani nad akwenem zadeklarowali swoje przybycie również za rok, aby jeszcze raz wejść i poczuć działanie i moc tej materii jaką jest Kreszczeńska Woda – mówił abp Abel.
Jordan w kalendarzu prawosławnym utożsamiany jest ze świętem Epifanii (Objawienia Pańskiego) oraz Chrztu Pańskiego, obchodzonymi w tym samym dniu i symbolicznie kończy okres Bożego Narodzenia. TAK
