21 października, 28 października lub 4 listopada – to możliwe daty tegorocznych wyborów samorządowych. Zgodnie z nową ustawą radnych, wójtów, burmistrzów i prezydenta wybierzemy na pięcioletnie kadencje, a nie – jak do tej pory – na cztery lata.
16 listopada br. kończą się kadencje samorządów każdego szczebla. Jesienne głosowanie będzie pierwszym etapem czekającego nas maratonu wyborczego. Wiosną 2019 r. odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, jesienią 2019 r. – do sejmu i senatu RP, a w 2020 r. – wybory prezydenckie.
Zgodnie z nowymi przepisami, które weszły z życiem z końcem stycznia br., wybory muszą odbyć się w dniu wolnym od pracy między 7 a 30 dniem poprzedzającym koniec upływającej 16 listopada br. kadencji. Możliwe zatem daty tegorocznych wyborów samorządowych to: 21 października, 28 października lub 4 listopada. Ostatni dzień wolny od pracy przed upływem kadencji przypada na 11 listopada. Problem w tym, że tego dnia będziemy świętować okrągłą setną rocznicę odzyskania niepodległości. Prawnie nie ma przeciwwskazań byśmy wybierali radnych, wójtów, burmistrzów czy prezydentów miast tego dnia. Wielu samorządowców i polityków jest jednak zdania, że 11 listopada powinniśmy skupić się przede wszystkim na świętowaniu tak ważnej daty. Tego samego zdania, mając na uwadze charakter i wagę święta oraz ewentualne zarzuty dotyczące naruszeń ciszy wyborczej, jest Państwowa Komisja Wyborcza. Ostateczną decyzję, co do terminu wyborów samorządowych, podejmie premier. Datę musi wyznaczyć nie wcześniej niż na 4 miesiące i nie później niż na 3 miesiące przed upływem kadencji rad, czyli między 16 lipca a 16 sierpnia.
Od tego roku będziemy wybierać władze samorządowe nie na cztero-, a pięcioletnie kadencje. Zgodnie z przepisami w samorządach gminnych do 20 tysięcy mieszkańców wybierzemy 15 radnych, do 50 tys. – 21, a do 100 tys. – 23. W Chełmie liczba radnych nie ulegnie zmianie. Co innego w powiecie chełmskim i włodawskim. W obu ilość rajców zmniejszy się o dwóch. W chełmskim będzie ich 19, we włodawskim – 17.
Zmienia się również maksymalna liczba kandydatów na listach w okręgach wielomandatowych. Do tej pory, by listy były pełne, komitety zgłaszały dwóch kandydatów na jeden mandat. Dla przykładu w chełmskim okręgu nr 1 (osiedla Rejowiecka i Śródmieście) wybieranych jest sześciu radnych. By zarejestrować kompletne listy, komitety musiały zgłosić dwunastu kandydatów. W tegorocznych wyborach wystarczy, że zgłoszą tylu, ile przypada mandatów na radnych plus maksymalnie do każdej mogą dopisać po dwie osoby. Łatwo zatem obliczyć, że do zarejestrowania pełnych list komitety startujące w wyborach do np. rady miasta Chełm, będą musiały znaleźć 31 kandydatów: po ośmiu w okręgu nr 1 (Rejowiecka, Śródmieście), nr 2 (XXX-lecie, Słoneczne, Zachód) i nr 4 (Dyrekcja Dolna, Dyrekcja Górna, Cementownia) i siedmiu w okręgu nr 3 (Działki, Kościuszki). (s)
