Wybiorą przełożoną

Chełmski szpital ponownie ogłosił konkurs na przełożoną pielęgniarek. Z poprzedniego wycofywał się rakiem, bo ogłoszono go niezgodnie z przepisami. O tej wpadce mówiło się podczas obrad sejmiku województwa lubelskiego.

Pierwszy konkurs na przełożoną pielęgniarek w chełmskim szpitalu miał się odbyć 2 października. Taki termin wyznaczyła komisja konkursowa złożona z przedstawicieli dyrektora i Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Chełmie, która zebrała się już w sierpniu. Ale jeszcze przed terminem procedurę wstrzymano a ogłoszenie zniknęło ze strony internetowej szpitala. Doszło do tego po tym, gdy radna wojewódzka z Chełma, Ewa Panasiuk, dopytywała podczas sesji sejmiku, dlaczego ogłoszono konkurs wbrew przepisom. Chodziło o to, że pięcioletnia kadencja przełożonej kończyć się miała dopiero w grudniu br. i dopiero wtedy, według rozporządzenia ministra zdrowia, można powołać komisję i ogłosić procedurę. Do wpadki z konkursem nikt nie chciał się przyznać. Dyrekcja szpitala odsyłała do Izb. W Izbie udawano, że nie ma tematu. Nikt nie chciał powiedzieć, komu tak zależało na przyspieszeniu konkursu.
W ubiegłym tygodniu ponownie zebrała się komisja. I zgodnie z wytycznymi z rozporządzenia ustaliła termin konkursu na 28 grudnia. Tydzień wcześniej zainteresowani mogą zgłaszać swoje kandydatury. W szpitalu mówi się, że obecna przełożona Beata Żółkiewska ma największe szanse na zachowanie stanowiska. Ale do wyborów szykują się podobno także inne osoby. (bf)

News will be here