Zapisali miliony dla hali

W miejsce starej hali sportowej, po której dziś nie ma już śladu, ma powstać nowoczesny obiekt na ponad tysiąc miejsc

21 mln zł – tyle ma kosztować nowa miejska hala sportowa przy ul. Fabrycznej. Podczas ostatniej sesji świdniccy radni wyrazili zgodę na zabezpieczenie środków w budżecie na jej budowę na przyszły rok i kolejne lata.


Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Świdnik radni przegłosowali uchwałę w sprawie zabezpieczenia w budżecie miasta w latach 2018-2021 środków na jedną ze strategicznych miejskich inwestycji – budowę hali miejskiej przy ul. Fabrycznej. Obiekt ma mieć ok. 1,4 mkw., a jego widownia pomieści ponad tysiąc osób. Znajdzie się tu siłownia, sala do ćwiczeń i sportów walki, łazienki oraz szatnie. Koszty związane z budową obiektu są szacowane na ok. 21 mln zł, ale urzędnicy pracują nad wnioskiem o jej dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego. Mogłoby ono wynieść nawet 10 mln zł, resztę stanowiłby wkład własny miasta.
– Projekt hali jest już gotowy – mówi Michał Piotrowicz, zastępca burmistrza Świdnika. – Złożyliśmy też wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. Czekamy na tę decyzję ze starostwa. Kiedy będą gotowe, przystąpimy do wyłaniania wykonawcy i po uzyskaniu dofinansowania, do realizacji inwestycji.
Planowana hala sportowa przy ul. Fabrycznej, podobnie jak baseny, które miasto zamierza wybudować, złożą się na nowoczesny kompleks sportowo-rekreacyjny. Jego częścią będą także korty tenisowe, których budowa ruszyła kilka miesięcy temu.
– Kiedy te prace się zaczynały, czytaliśmy w gazetach, że korty będą gotowe w październiku br. Miesiąc się kończy, a o otwarciu kortów jakoś nic nie słuchać – wytyka jeden z czytelników.
Wiceburmistrz Piotrowicz zapewnia jednak, że inwestycja realizowana jest zgodnie z planem i obiekt na dniach będzie gotowy, ale otwarcie, zgodnie z założeniami, odbędzie się wiosną.
– Prace są już na ukończeniu. Nieco wydłużyło je wykonanie nowych przyłączy energetycznych, bo całkowicie zmieniamy system zasilania obiektów, ale to też już mamy rozwiązane. W trosce o nawierzchnię i tak nie planowaliśmy otwierania kortów jesienią, ale wiosną, jak tylko pogoda pozwoli, kory będą dostępne dla mieszkańców – zapewnia wiceburmistrz. (w)

News will be here