Zarabiają w spółkach, nie kandydują

Działacze Prawa i Sprawiedliwości zatrudnieni na kierowniczych stanowiskach w spółkach skarbu państwa są zawiedzeni decyzją prezesa partii, Jarosława Kaczyńskiego, który zakazał im kandydować w wyborach samorządowych. Zdaniem opozycji, PiS w ten sposób chce ukryć wysokość zarobków prezesów czy dyrektorów spółek, bo gdyby zostali radnymi, musieliby składać oświadczenia majątkowe. Obawy mają też zatrudnieni na kierowniczych stanowiskach w administracji publicznej, choć ich ten zakaz rzekomo ma nie dotyczyć.

Byłego chełmskiego radnego, a w latach 2008-2010 przewodniczącego rady miasta, Waldemara Kuśmierza, obecnie dyrektora jednego z departamentów PGE Dystrybucja w Lublinie, może zabraknąć na listach Prawa i Sprawiedliwości w jesiennych wyborach samorządowych. Prezes partii Jarosław Kaczyński wprost zapowiedział, że osoby, które „funkcjonują w spółkach skarbu państwa”, nie będą kandydować z list PiS w najbliższych wyborach. Taką decyzję podjął Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński dodał, że do polityki nie idzie się dla pieniędzy.

Czy zakaz ten obejmie także działaczy PiS zatrudnionych na kierowniczych stanowiskach w administracji publicznej? Przypomnijmy, dyrektorem Lubelskiego Zarządu Obsługi Przejść Granicznych jest chełmski radny, wiceprzewodniczący rady, Zdzisław Szwed. Z kolei od 1 lutego br. funkcję dyrektora lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad pełni inny chełmski radny – Mirosław Czech.

Wątpliwości wszelkie rozwiewa chełmska posłanka Beata Mazurek, wicemarszałek sejmu, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. – Komitet Polityczny PiS podjął decyzję, iż na listach kandydatów w wyborach samorządowych na radnych wszystkich szczebli nie zostaną umieszczone osoby, które są zatrudnione na wysokopłatnych stanowiskach kierowniczych i doradczych w spółkach skarbu państwa i samorządu terytorialnego – stwierdziła.

Opozycja jest zdania, że decyzja prezesa Kaczyńskiego ma na celu ukryć wysokie zarobki prezesów i dyrektorów państwowych spółek. Według niej, gdyby ujawniono je, notowania PiS-u w sondażach mogłyby spaść.

Termin wyborów nie został jeszcze ogłoszony. Nieoficjalnie mówi się o jednej z niedziel: 21 października, 28 października lub 4 listopada br. W jesiennych wyborach wybierzemy wójtów gmin, burmistrzów i prezydentów miast, a także radnych: gmin, powiatów, miast i sejmików wojewódzkich. s

News will be here