Zwycięzców się nie sądzi

Piłkarze Motoru Lublin wygrali drugi mecz o ligowe punkty w 2021 roku! Podopieczni trenera Marka Saganowskiego pokonali w czwartkowy wieczór na Arenie Lublin Olimpię Elbląg 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów w końcówce spotkania zdobył Ariel Wawszczyk.

Gra motorowców, podobnie jak w poprzednich tegorocznych spotkaniach w Grudziądzu i Pruszkowie, pozostawiała wiele do życzenia. Lublinianie mieli spore problemy z kreowaniem składnych akcji i stwarzaniem sytuacji, z których mogły paść bramki.

– Było trochę nerwówki. Dalej musimy pracować nad wprowadzaniem piłki w pole karne, nad wykorzystywaniem sytuacji, szukać więcej gry kombinacyjnej – przyznał po spotkaniu Marek Saganowski, trener Motoru.

Zwycięską bramkę gospodarze zdobyli dopiero w 87. minucie, gdy od blisko kwadransa grali z przewagą zawodnika – po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce boisko w zespole gości musiał opuścić Klaudiusz Krasa.

Po rzucie rożnym bitym przez Dawida Palukskiego, Rafał Grodzicki uderzył futbolówkę głową, piłka odbiła się od poprzeczki i spadła w polu bramkowym wprost pod nogi Ariela Wawszczyka.

– Trener uczulał nas w szatni, że stały fragment gry może zdecydować o wygranej naszej lub gości – mówił po meczu zadowolony strzelec gola. MAG

Motor Lublin – Olimpia Elbląg 1:0 (0:0)

Motor: Madejski – M. Król, Wawszczyk, Grodzicki, Bogacz, Duda (46 Pakulski), Swędrowski, R. Król, Moskwik (46 Wójcik), Ceglarz (83 Kunca), Świderski (71 Ropski).

Olimpia: Witan – Kiełtyka, Lewandowski, Wenger, Sedlewski, Burzyński (89 Waniek), Kamiński (79 Jabłoński), Ressel (60 Bartlewski), Krasa, Bawolik (79 Kordykiewicz), Surdykowski.

Bramka: Wawszczyk 87. Żółte kartki: Surdykowski (M.) oraz Bartlewski (O.). Czerwona kartka: 73. minuta Krasa (O.) – za drugą żółtą). Sędziował: Dziopak (Tychy).

News will be here