– W chełmskim szpitalu ludzie leżą i czekają na operację, ale lekarze nie mogą ich przeprowadzić, bo brakuje krwi – taka niepokojąca informacja pojawiła się ostatnio w sieci. I chociaż dyrekcja szpitala oficjalnie jej nie potwierdza, centrum krwiodawstwa przyznaje, że się u nich „nie przelewa”…
Zawsze, gdy robi się cieplej, dla służby krwi zaczyna się trudny okres. Nie dość, że zmniejsza się liczba dawców, to jeszcze zwiększa się liczba osób, które krwi potrzebują. W efekcie krwi brakuje. Najgorzej jest w przypadku 0 Rh- oraz A Rh-. Zasoby tych grup krwi są na bardzo niskim poziomie. W związku z tym Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa apeluje: – Podzielcie się tym, co najcenniejsze – swoją krwią.
Są jednak tacy, którym nie trzeba o tym przypominać. 35-letni Przemek swoją krew oddaje systematycznie, co 8 tygodni. Jest posiadaczem rzadkiej grupy: 0 Rh-.
– Na swoim koncie mam już przekazanych 18 litrów – chwali się i dodaje, że ten nawyk wykształcił u niego ojciec. – Jego już nie ma. Ale za jego przykładem dzielę się z ludźmi tym, co – jak mawiał tato – jest nie do podrobienia.
Przypominamy, że w Chełmie krew oddać można w Oddziale Terenowym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Szpitalnej 53. Rejestracja dawców odbywa się od poniedziałku do piątku w godz. 7.30-13.
– Aby oddać krew, trzeba przyjść wypoczętym i wyspanym, dzień wcześniej wypić ok. 2 litrów płynów (woda, soki, herbata), nie pić alkoholu dwie doby przed oddaniem krwi. Rano należy zjeść lekki posiłek i koniecznie trzeba zabrać ze sobą dokument tożsamości ze zdjęciem i PESEL-em – przypomina personel medyczny.
Niezmiennie od lat, w zamian za ten dobry gest krwiodawcy otrzymują 8 czekolad i jeden dzień wolny od pracy. (mg)
